Witam!
Mieszka ktoś może w okolicy lasku koło Farmera?Czy słyszycie to piszczenie/skrzypienie od jakiegoś czasu? Tego już wytrzymać się nie da!! Balkon otwarty-bo ciepło ,a od kilkunastu dni od wieczora tzn od około 22 do właściwie rana ,,coś" hałasuje.Najpierw myślałam ,że to może karuzele pod wpływem wiatru się kręcą i stąd ten hałas,ale nie, wiatr nie wieje ,a ,,to " dalej ,,swoje".Potem pomyślałam,że to może jakieś pisklęta,ale właśnie przed chwila ktoś z czegoś wystrzelił,podejrzewam, że w celu wystraszenia tego,-tez nie pomogło.Efekt był taki ,że ptaki pouciekały z drzew ,a to dalej ,,pieje".Wie ktoś może co to i jak zaradzić, aby nastała bloga cisza?