Ja również nie zagłębiałem się w przepisy, kiedyś w luźniej rozmowie ze strażnikiem miejskim ze Szczecina padł ten temat. Oczywiście, jeżeli ktoś chciałby myć samochód w samym centrum, to jasne jest, że zostanie ukarany, jednak jeżeli myje się auto gdzieś na peryferyjnym osiedlu przed wjazdem do garażu wspomnianym wcześniej szamponem, to z reguły strażnicy nie karają.