Który samochód ma pierwszeństwo?

[dapol]

Ja to wszystko rozumiem jednakże niesmak pozostaje. Gdzie jest jakiś przepis, który karze kierowcy wiedzieć na jakiej drodze się znajduje, nie informując go o tym konkretnym znakiem (poza zasadą prawej ręki)?.

[bydy]

Ja to wszystko rozumiem jednakże niesmak pozostaje. Gdzie jest jakiś przepis, który karze kierowcy wiedzieć na jakiej drodze się znajduje, nie informując go o tym konkretnym znakiem (poza zasadą prawej ręki)?.

Ej no proszę Cię, czyli jak zaczynasz jazdę w obszarze zabudowanym, to powinieneś zostać poinformowany o tym? :| W Twoim interesie jest zorientować się na jaką drogę włączasz się do ruchu, chociażby dlatego, żeby nie wjechać w jednokierunkową pod prąd :>

Pozdrawiam

[dapol]

z tym miastem to masz rację, aczkolwiek to że jesteś w mieście to powinieneś wiedzieć.  jednakże nie będąc u siebie nie masz obowiązku znać ukierunkowania ulic, ich podrzędności czy nadrzędności. moim zdanie powinno być jasno określone. w przeciwnym razie jest pole do manewru i biorąc odpowiednio rozgarniętą papugę jesteś wstanie dużo ugrać.

[bydy]

z tym miastem to masz rację, aczkolwiek to że jesteś w mieście to powinieneś wiedzieć.  jednakże nie będąc u siebie nie masz obowiązku znać ukierunkowania ulic, ich podrzędności czy nadrzędności. moim zdanie powinno być jasno określone. w przeciwnym razie jest pole do manewru i biorąc odpowiednio rozgarniętą papugę jesteś wstanie dużo ugrać.

No nie wiem, ciężki temat. Jadąc pod prąd, zatrzymuje Cię policja i jest kwestią bezsporną, że popełniłeś wykroczenie, teraz Twój problem, żeby udowodnić, że nie wiedziałeś, że jest to droga jednokierunkowa... Z drugiej strony patrząc niewiedza Cię nie zwalnia z przestrzegania przepisów... Moim zdaniem gra nie warta świeczki, także lepiej zapytać poprzedniego kierowcę, czy po prostu samemu się przejść do skrzyżowania, żeby się upewnić jak należy się zachować na danej ulicy...

Pozdrawiam

[dapol]

po prostu samemu się przejść do skrzyżowania, żeby się upewnić jak należy się zachować na danej ulicy...

a co w sytuacji gdy do najbliższych skrzyżowań masz po 10 km, a w okolicy żywej duszy żeby się spytać
moim zdaniem informacja musi być jasna i jednoznaczna dla kierowcy na jakiej drodze się znajduje i na jaką drogę zamierza wjechać.

[Ważniak]

moim zdaniem informacja musi być jasna i jednoznaczna dla kierowcy na jakiej drodze się znajduje i na jaką drogę zamierza wjechać.

To co, oczekujesz znaku co 10m?

[dapol]

wiem, że to głupie, ale chyba tak powinno być. każdy by miał jasność.

[Ważniak]

wiem, że to głupie, ale chyba tak powinno być. każdy by miał jasność.

Tak, to głupie ;-) Na każdym skrzyżowaniu jest znak i obowiązkiem kierowcy jest się dostosować.

[bydy]

a co w sytuacji gdy do najbliższych skrzyżowań masz po 10 km, a w okolicy żywej duszy żeby się spytać

Hmmm... Nie rozmawiajmy teoretycznie, bo to bez sensu... Gdzie masz taką drogę jednokierunkową? Ekspresówkę? Pytałeś o konkretną ulicę, a tam nie masz kilometrów do skrzyżowania.... Co ciekawe, dzisiaj tam przejeżdżałem i na dodatek jest strefa ograniczenia prędkości do 30km/h, wg Twojego rozumowania należałoby powtarzać znak strefy co skrzyżowanie?

Pozdrawiam

[dapol]

Ok, poddaję się. W sumie macie rację. Znaków byłoby więcej niż drzew. Przecież przed każdym wyjazdem z prywatnej poseji należałoby postawić na głównej drodze znak pierszeństwa. Mea culpa 

[Ważniak]

Dodatkowo na każdym wyjeździe znak ustąp pierwszeństwa, ograniczenia prędkości, dopuszczalnego nacisku na oś, ograniczenie dot. ładunków niebezpiecznych i pewnie jeszcze długo można by wymyślać (✌ ﾟ ∀ ﾟ)☞

[dapol]

zameczek 

[bydy]

prawidłowo! Ciekawe kiedy Polacy nauczą się jeździć...