No i właśnie w poście Kuby mamy przykład krótkotrwałej pamięci społecznej. Ja pamiętam stan wojenny i godzinę policyjną. Chcesz wyjść i nie możesz. Bo dostaniesz pałą. Taki jeden w ciemnych okularach miał chęć to i Polakom taki bieg rzeczy zaprogramował.
Tu - sytuacja podobna. Kilkadziesiąt domów odciętych "od świata" podczas 9 godzin. Z przerwami, owszem, ale co one dają? Dodatkowa atrakcja - ciągły huk motorów. Ani spać, ani pracować. Nawet spokojnie w ogródku nie można posiedzieć. Huk, smród spalin, wizg opon. Dopust Boży!
Ty, Kuba, albo jesteś lewak, albo człowiek "z przyszłości", ze społeczeństwa Orwella. Dlaczego wydziwiasz: "No tak, mieli napisać podania do mieszkańców o zgodę na odbycie się wyścigu publiczną drogą?" A czyja to miejscowość? Socjalistycznego Państwa? Jakichś "władców świata"? Nie chłopie! Tu są prywatne posesje prywatnych właścicieli. Lub właścicieli uspołecznionych (komunalka, kilkanaście domów; gminne budynki użyteczności publicznej) funkcjonujących tak, jak podmioty prywatne. Drogi należą do gminy, ale w sensie zarządzania. Bo droga - ulica przed moją posesją ma przede wszystkim walor służebności. Wobec mnie i moich sąsiadów.
Oczywiste jest zatem, że kiedy ktoś chce zakłócić spokój trzebieskich właścicieli - MUSI się najpierw spytać o zgodę. Bo na tym polega święte prawo własności, którego próbujesz nie rozumieć. Nic o nas bez nas. To nie tylko zasada i przywilej polskiej szlachty. To fundament demokracji. Jeśli tego nie rozumiesz - wyjedź na Białoruś. Tam kultywują formułę: "Milczeć i słuchać". No nie, Drogi Kubo, taki terroryzm to nie u nas. Nie o taką Polskę, żeśmy walczyli. Ty nie, ja tak!
A przy tym wszystkim spójrz, Kubo, na zagadnienie bezpieczeństwa. Cóż to, wyobraźni nie masz? Czy w potencjalnym wyścigu mieli wziąć udział licencjonowani zawodnicy? Nie Bracie, amatorzy. Wejdź sobie na stronę Moto-Kliniki Szczecin, poczytaj. W lutym podano trasę. I omówiono zagadnienie opłat. Komu i za co - do poczytania.
Co Ty wiesz "Moderatorze", który nie masz dzieci, o wielodzietnych trzebieskich rodzinach. Których potomstwo "od zawsze" zwykło bawić się na ulicy. Co Ty wiesz o problemach z bezdomnymi psami i kotami? Co Ty wiesz o amatorach dwóch "Karpackich" a 9% z Jabłonowa? Co Ty wiesz o wiejskich niepełnosprawnych (dawniej mówiono "głupkach")? Co wiesz o uporze ludzi starych, bardzo starych. I tacy w Trzebieży żyją.
Tylko IDIOTA bawi się zapałkami siedząc na beczce prochu. Ale w Trzebieży IDIOTÓW nie ma. Przynajmniej ja, przez blisko ćwierć wieku - nie spotkałem.
Nikt nie neguje zacności idei zlotu. Ani nie jest przeciwny prezentacji maszyn, czy uroczystej paradzie, niechby nawet i 1000 motocykli. Na to warto poświęcić godzinę, dwie. Ale wyścigi w sercu gęsto zamieszkałej miejscowości? PARANOJA!
Kto komu bronił zorganizować wyścigi na trasie Myślibórz-krzyżówka-CPN? Co za problem zamknąć tę drogę? W Trzebieży parada, wyścigi w lasach obok. Trasę zamknąć łatwo, grzybiarzy jeszcze nie ma, gaz do końca i... niech się dzieje wola Boża.
Zbyt długa trasa? Można skorzystać np. z długiej prostej pod Brzózkami. 3300 metrów. Można jechać i 200 km/h. Owszem, utrudnienie w dojazdach do N. Warpna, ale kilkadziesiąt minut ludzie odpuszczą i zrozumieją.
Możliwości jest wiele. Kawałek drogi przed Zalesiem, 2 km do Mszczujów (świeża nakładka), odcinek za Warnołęką, ostatecznie nawet Uniemyśl-Trzebież. Są też tereny przy Zakładach, w sobotę nie pracują. Komu wadziłby przejazd od straży pożarnej do wyjazdu za pomnikiem? Dwóm, trzem kierowcom. Nie więcej. Pojechaliby przez Police.
Ja mam dość głupio-mądrych. Również i na tym forum. Łatwo być pryszczatym mądralą pod kompem na osiedlu, znacznie trudniej coś zdziałać. Szczególnie "pod prąd". Ale trudności nie zwalniają od myślenia. Weź to sobie Kuba do serca i przemyśl. A jeśli nie chcesz (Twoje prawo) - zrezygnuj z moderowania na tym forum. Po prostu nie Twoje powołanie.
Nie pisz mi w odpowiedzi impertynencji, nie "wypraszaj sobie" niczego. Masz coś do powiedzenia - napisz. Nie masz - zamilcz. Ja nigdy nie wahałem się powiedzieć tego, co uważam. Teraz też powiedziałem, nieważne, czy komukolwiek jest miłe lub niemiłe. Prawda broni się sama.
Pozdrawiam Cię Kubo serdecznie!
PS Wyścigów nie będzie! ODWOŁANE.