Ale weź pod uwagę fakt, że 3 z nich są na nowych Policach.
Na starych absolutnie brakuje tego sklepu. Wiem, bo mieszkam tu już 17 lat.
Może wydawać się, że Police to nieduże miasto, wszędzie tu blisko, ale uwierzcie, że raczej mało komu ze starych Polic chce się jechać do biedronki, ze względu na odległość - wszystkie 3 są mniej więcej w tej samej odległości - czyli stosunkowo "nie w najbliższej okolicy". Dlatego prawie wszyscy kupują w Lidlu, intermarche, lub od "biedy" w regulusie. Netto po remoncie nie cieszy się popularnością, bo podrożało. Dlatego właśnie myślę, że Biedronka w starych Policach zrobiłaby furorę. Prawo rynku mówi, że gdzie jest popyt, tam powinna być i podaż, jak widać Jeronimo Martins chyba nie bardzo ma obeznanie w naszym mieście.
Może zapytam mieszkańców nowego miasta, szczególnie mieszkańców okolic osiedla Anny Jagiellonki: czy często robicie duże zakupy w regulusie lub intermarche? Czy może wolicie tańsze sklepy bliżej domu? (biedronka, stokrotka)
Swojego czasu były pogłoski o biedronce w starych Policach. A to na miejscu Regulusa (przed remontem), a to na miejscu Berti/Stokrotki (kiedy to budynek stał pusty kilka lat), a to niedawno w miejscu speluny 83.