Notice: Undefined index: tapatalk_body_hook in /home/klient.dhosting.pl/wipmedia2/forum/Sources/Load.php(2501) : eval()'d code on line 199
  • Strona główna
  • Szukaj
    •  
  • Zaloguj się
    • Nazwa użytkownika: Hasło:
      Czy dotarł do Ciebie email aktywacyjny?

Autor Wątek: [Police] Internetowa witryna historyczna Polic  (Przeczytany 8412 razy)

Offline jakub_m

  • Gaduła
  • ******
  • Wiadomości: 280
    • Zobacz profil
[Police] Internetowa witryna historyczna Polic
« dnia: Stycznia 25, 2011, 19:11:39 »
Znalazłem coś takiego w forumowym wpisie z marca 2010 r.:

Cytuj (zaznaczone)
PS Czekajcie cierpliwie, z ogromnym mozołem budujemy internetową witrynę historyczną Polic. W tym roku nastąpi jej pierwsza odsłona. Osobista zasługa burmistrza Diakuna... I nie jest to żadne "kadzenie"! No, ale: pożyjemy - zobaczymy. Sporo ludzi zaangażowanych, a będzie jeszcze więcej. Również i Wy - użytkownicy tego działu. Wszystkich (TAK!) poproszę o pomoc. Część dyskutantów już dziś współpracuje.


Kiedy Panie Janie możemy spodziewać się odsłony?

Beobachter

  • Gość
[Police] Internetowa witryna historyczna Polic
« Odpowiedź #1 dnia: Stycznia 25, 2011, 19:41:14 »
Z przyczyn niezależnych - ok. czerwca br. Planowaliśmy rok - pół roku wcześniej. Pewnych rzeczy nie dało się przewidzieć (czynnik ludzki). Ale najpierw podeślemy adres kilkunastu znanym nam specjalistom (Panu również), celem poproszenia o konstruktywne "powybrzydzanie". Potem to i owo poprawimy, wg wskazań i ruszymy do prezentowania oraz kontynuacji prac.
Bo to jest przedsięwzięcie - rzeka. W zasadzie nieskończone. Mamy już "całe tony" materiałów. Ale czekamy na udogodnienia techniczne (wolno mielą młyny budżetowe) oraz digitalizację części zasobów. W każdym razie prace się toczą i powinny przynieść zadowolenie odbiorcom. Choć, oczywiście, będziemy regularnie lżeni, zespół w ogólności, a ja szczególnie. Na szczęście, przynajmniej ja, dysponuję dużą odpornością psychiczną.
Tyle "komunikat". Inne tematy - do omówienia na privie.
Pozdrowienia serdeczne!

PS Pozostałe plany, w tym kiedyś przez nas obu omawiane, wciąż są w polu uwagi (almanach). Muszę pokonać całą długą drogę koronkowych starań, aby je zrealizować. Ale nie zapomniałem. Zwłaszcza że poruszyła mnie historia "torneya", chyba człowieka skrzywdzono. Ale dla mnie - dla nas - to plus. Taki Ktoś może się przydać!
Zaczyna wyglądać panie Jakubie na to, że za jakiś czas warto byłoby się spotkać i pogadać. W każdym razie proszę być spokojnym: o Panu i o Pana Wartości - nie zapominam. A nie zwykłem kłamać. Raz jeszcze pozdrawiam. J. A.