Pytanie kieruje najbardziej do nauczycieli, uczniów i ewentualnie innych osób, które się orientują w tym temacie. Chodzi mi o to, czy w czasie nauki historii w szkole na dowolnym etapie są jakieś lekcje przeznaczone na naukę historii regionalnej/lokalnej??
Za "moich czasów" (czyli kilka lat temu) niestety tego nie było. W programie nauczania jest historia powszechna i historia Polski. A Pomorze, jak wiadomo, do Polski krótko należało, tak więc jego historia jest całkiem inna. Najbardziej chodzi mi jednak o historię najnowszą, czyli zaczynając tuż przed II wojną. A w przypadku Polic jest naprawdę o czym mówic: fabryka benzyny, naloty, obozy, a po wojnie problemy z przynależnością państwową tego terenu, pożne przejęcie i ustalenie granicy, enklawa policka, demontaż resztek fabryki jeszcze przez Polaków, zakończona procesami, potem jeszcze Grecy...
Warto byłoby, by dzieci i młodzież poznawała historię swojego miasta/okolicy/regionu w szkole, w końcu nie każdy ma motywację by sięgnąc do dostępych książek. A może ktoś się dzięki temu zainteresuje...