Ja z racji mojej gromadki(dzieci 9,7 i 2,8 roku)zostaję w domku z mężusiem,ale nie będę sama.Ma przyjechać siostrzyczka z mężem i chrześniakiem 5 miesięcznym,oraz druga siostra z 11 letnim synkiem i mężem.Będzie też wujcio z cioteczką,może jeszcze ktosik się doczepi jak co roku.Z siostrami zawsze zabawa przednia,więc się nie martwię,że coś się nie uda przynajmniej.Może w przyszłym roku już nianię zatrudnimy i też się gdzieś wybierzemy.