Cena przekroczyła 5,30 i mknie dalej. Frank dochodzi do 3,70. Cuda panie, cuda......
Sekator, Ty tak na serio myślisz, że tylko w Polsce frank ściga Euro a benzyna drożeje z dnia na dzień? Poważnie pytam, choć trudno by mi było w to uwierzyć...
Dokładnie pół roku temu za 1 Euro trzeba było jeszcze zapłacić 1,2983 Franków - dziś raptem 1,0864. (
Źródło) Sam sobie policz, ile procent zyskała w tak krótkim czasie szwajcarska waluta względem Euro, które jest przecież
nieco od złotówki silniejsze (i to naprawdę zupełnie niezależnie od tego, kto aktualnie w Polsce rządzi...)
Ceny benzyny są w Niemczech prawie codziennie tematem wiadomości, bo koncerny paliwowe bezlitośnie łupią podróżnych po kieszeni: na początku tygodnia, bo po powrocie z weekendowych wypadów, a na końcu tygodnia - bo trzeba na ten wypad dojechać. Zwłaszcza teraz - latem - kiedy najwięcej urlopów.
I jakoś mimo wszystko nikt nie kwestionuje, że przeżywają nasi zachodni sąsiedzi boom gospodarczy...
Pozdrawiam i idę spać, życząc wszystkim spokojnej nocy!
bob