A ja jezdze co roku do rodziny w okolice Biłgoraja (100km od Lublina)
Fajne okolice
też tam bywałam, ba! nawet o szpital zahaczyłam, bo tak rządziłam, że aż wylądowałam na sali operacyjnej
Szczebrzeszyn, Kawęczyn, Topólcza, Zwierzyniec i jego zameczek na wodzie
no i Zamość, polecam przejażdżkę dorożką po starym mieście :rotfl: