W zasadzie Ty jesteś klientem, jeżeli chcesz dany egzemplarz sprawdzić przed kupnem, to masz do tego prawo. Domyślam się, że tutaj chodzi o coś innego, jeżeli pan Marek będzie sprawdzał auto przed zakupem, to musi się zapowiedzieć w salonie, inaczej nikt go do nowego auta na zamkniętym placu nie wpuści, jeżeli się zapowie, to taka kontrola nie ma sensu, bo salon ma wtedy pole manewru przy ewentualnych nieprawidłowościach. Nowe samochody przed wydaniem dla klienta kilkakrotnie poddane są kontroli, ostatnim etapem jest przegląd przedsprzedażny, który wykonuje ASO. Z reguły, biorąc pod uwagę procent drobnych usterek, nie było poważniejszych problemów z nowymi VW/Audi (pracowałem 7 lat w ASO VW,Audi w Szczecinie). Problemy pojawiały się najczęściej już po odbiorze auta. Jeżeli masz duże wątpliwości co do sprzedawcy, to po prostu zrezygnuj z zakupu, a jeżeli nie, to sprawdź auto po kupnie. Wiem jedno, że jak zapłacisz za samochód, to wymiana na inny egzemplarz będzie istną drogą przez mękę.