[Police] Międzynarodowe Dni Polic 2010

[bajtek5]

Ponoć pan Tomasz Łoj ma je udostępnić.

[Nataleczka]

Zdjęcie 750 ma być na stronie Moku wyszło fajnie z tego co widziałam aaa na stronie powiatpolicki jest migawka zdjęciowa  

[Wykidajło]

Zdjęcie 750 ma być na stronie Moku wyszło fajnie z tego co widziałam

To dopiero się nazywa propaganda sukcesu  :rotfl:
Fajnie wyszło? A co, dołożyli trochę rzędów ludzi w Fotoszopie? Bo na moje oko może ze sto osób przyszło, ledwo kreski ustawili. Ta fotka to największa wpadka imprezy. Nawet przed Dodą, której własnego repertuaru na krótki koncert nie wystarczyło i musiała cztery czy pięć cudzych piosenek wykonać, a na bis gitarzysta rozchodzących się ludzi zawracał.
Żeby nie było - w sumie i tak bardzo mi się tegoroczne Dni Polic podobały, najbardziej Strachy i robota Skarbu.

[Nataleczka]

Mi się podobało Tobie nie musi. Propaganda czy Ty chociaż wiesz co te słowo oznacza?

[samtron8787]

tylko narzekaja, kto by nie przyjechal i co by nie zrobili to zle. bylo dobrze nikt nie kazal ci tam isc

[noladnie]

Nic specjalanego ...bylo minelo.Czas sie zajac tym smierdzacym i podmoknietym terenem.
Inaczej to za rok trzeba bedzie isc z widłami i kaloszach na Antosia Szpryche  

[Wykidajło]

Propaganda czy Ty chociaż wiesz co te słowo oznacza?

Ja wiem. Ty raczej nie, skoro nie wiesz nawet, co oznacza słowo "te".

[bob]

Nataleczka, jesteś pewnie młodą dziewczyna i masz prawo nie kojarzyć całego zwrotu "propaganda sukcesu"; najlepiej wrzuć sobie w wyszukiwarkę to będziesz wiedzieć, dlaczego fetowanie stu mieszkańców trzydziestoparo tysięcznego miasta pachnie Wykidajle propagandą sukcesu właśnie...
Pozdrawiam!

[Wykidajło]

Jest gorzej niż myślałem. "Młoda para" na dole cyfry 5 to podróba...

[yak]

Jesteście Bardzo Mądrzy to może mnie oświecicie. Że śmierdziało - to pewne, byłem doznaniem zdziwiony (a nos mam jak pies gończy). Ale, u licha: co śmierdziało? I z jakiego powodu? Ani tu kloak (szamb) nie ma, ani nie można mówić o powodzi. Nigdy (20 lat) z takim zjawiskiem w tym miejscu się nie spotkalem. O co chodzi? Wiecie? To piszcie, pomóżcie głupiemu...

[ Dodano: 2010-06-08, 19:38 ]
PS Czemu admin (?) fałszuje licznik postów? Nie mam ambicji "być pierwszym", niemniej już napisałem coś postów ponad 700. A tu mnie cofają "do tyłu". Świadomie, czy "kiepskie webmastery"?

[Sołtys]

Gdzie można zobaczyć to zdjęcie? na gminapolice.pl nie widzę.

[KrP]

Jesteście Bardzo Mądrzy to może mnie oświecicie. Że śmierdziało - to pewne, byłem doznaniem zdziwiony (a nos mam jak pies gończy). Ale, u licha: co śmierdziało? I z jakiego powodu? Ani tu kloak (szamb) nie ma, ani nie można mówić o powodzi. Nigdy (20 lat) z takim zjawiskiem w tym miejscu się nie spotkalem. O co chodzi? Wiecie? To piszcie, pomóżcie głupiemu...

[ Dodano: 2010-06-08, 19:38 ]
PS Czemu admin (?) fałszuje licznik postów? Nie mam ambicji "być pierwszym", niemniej już napisałem coś postów ponad 700. A tu mnie cofają "do tyłu". Świadomie, czy "kiepskie webmastery"?

Chyba ziemia gniła czy coś. Miękka była jak gąbka jakby wody gruntowe podeszły. Dziwne to to i też pierwszy raz się z czymś takim spotkałem (ale uczucie chodzenia po takiej ziemi fajne hłe hłe).

[noladnie]

Ktos z Was wie czy tamtedy przeplywal kiedys strumyk?
Uslyszalem od spotkanego tam czlowieka ze to wlasnie wina wybijajacych wod gruntowych.

[admin]

[ Dodano: 2010-06-08, 19:38 ]
PS Czemu admin (?) fałszuje licznik postów? Nie mam ambicji "być pierwszym", niemniej już napisałem coś postów ponad 700. A tu mnie cofają "do tyłu". Świadomie, czy "kiepskie webmastery"?

Sprawa jest prosta bez żadnej ideologii. Firma, w której mam serwer ogranicza wielkość bazy do 40MB. Kiedyś to wystarczało teraz nie i od czasu do czasu dyscyplinują mnie emailami że przekroczono rozmiar bazy danych. Jedynym rozwiązaniem jest czyszczenie forum - zazwyczaj z tematów, w których nikt nie zabierał głosu przez 1 rok.
Szukam innego rozwiązania ale nie jest to takie proste. Ot i cała tajemnica znikających postów.
Obiecuję że w wakacje postaram się uporać z tym problemem.

[alf]

Żadne wody gruntowe.
Jak jeszcze było mokro to wesołe miasteczko się rozstawiało, i zryli cały plac. były wielkie koleiny które później wyrównywali. Stąd ta miękka ziemia.

A co do Tekstu że kamerzyści byli chyba na głodzie. Nie nie byli na głodzie, to był wymysł managera Dody żeby pokazywać "dużo dupy i cycków".