Na Wróblewskiego pod lasem wciąż jakieś husky latają,dziś około 16.00 był ten przesympatyczny psiak:
Zdjęcia nie za dobre,bo szłam z dwoma psami i dwójką dzieci,aparat stary
Ma czerwoną obróżkę z nitami i obróżkę przeciwpchelną,lecz nie widać ich za bardzo spod sierści gęstej,jest trochę chudy i bardzo chciał ze mną do bloku wejść,zmoknięty,zmarznięty.Widuję go co kilka dni,albo już od dłuższego czasu się błąka,albo notoryczny uciekinier.Zna ktoś właścicieli?
Kilka dni temu też latał husky,ale taki ciemny,jak znów się pojawi to też zrobię zdjęcia,tak nie może być,że psiaki samopas latają :<