Inne tematy > Edukacja

[Police] Polickie gimnazja - które polecacie?

<< < (2/9) > >>

boho:
niekoniecznie, można złożyc podanie ( w tym roku do 26 lutego) o przyjęcie do szkoły bezrejonowej...  Siostra miała iśc do jedynki, ale w ostatnim momencie zawahała się i 'na szybkiego' zastanawia się czy nie zlożyć dokumentów gdzie indziej... Jesli nie złoży, po prostu  zostanie przydzielona do rejonu :)

xP:
dokladnie. kilku moich kolegów z gimnazjum sie stresowało żeby do swojej rejonówki nie trafić (gim nr3)

zs:
Proponuję przeczytać informację o stanie realizacji zadań oświatowych w Gminie Police w roku szkolnym 2008/2009 przedstawioną Radzie Miejskiej na sesji w dniu 22.X.2009 r.
 Są tam wyniki egzaminu wszystkich gimnazjów polickich. Najlepsze wyniki i najwyższy przyrost wiedzy uzyskali uczniowie Gimnazjum nr 2. Jest to również zdaniem wielu bardzo bezpieczna szkoła, umożliwiająca rozwój zainteresowań i umiejętności (ma najwięcej laureatów i finalistów konkursów przedmiotowych).  Boho, to co piszesz o tej szkole, można między bajki włożyć.
Osobiście uważam, że każde  z polickich gimnazjów ma dobre i te ciemniejsze strony. Każdy musi sam dokonać wyboru zgodnie ze swoimi preferencjami. Najlepiej wybrać się do szkoły i porozmawiać  z uczniami, nauczycielami, dyrektorem. I nie dać się zwariować!

boho:
zs, dziękuję za informację!  Ponoć Gim 2 ma utworzyć też jakąś klasę olimpijczyków. Po rozmowie rodziców z nauczycielką matematyki, która stwierdzila, że siostra świetnie odnalazłaby się w takim gronie, zdecydowali, że złożą tam podanie. Dzięki za pomoc ;)

cooker:

--- Cytat: "boho" ---Ponoć Gim 2 ma utworzyć też jakąś klasę olimpijczyków
--- Koniec cytatu ---

Marketingowy blef. Ciekawe czy mają też jakiś pomysł jak taką klasę prowadzić. Szkoły ostatnio piszą pełno bzdur żeby tylko zachęcić dobrych uczniów, a hołotę wyeliminować . Kończy się tym, że nieprzygotowani nauczyciele zaczynają wymagać coraz więcej żeby podnosić wyniki (dowód? patrz: dwa posty wyżej), a zestresowani uczniowie niczego się w takich warunkach nie uczą (lepsi sobie poradzą, słabsi czują, że są do niczego, w czym tylko utwierdzają ich rodzice marudząc, że "w zeszłym roku...").

--- Cytat: "boho" ---Po rozmowie rodziców z nauczycielką matematyki, która stwierdzila, że siostra świetnie odnalazłaby się w takim gronie, zdecydowali, że złożą tam podanie
--- Koniec cytatu ---

Już wiedzę tę rozmowę "Córka będzie miała tyle do nauki, że nie będzie miała czasu na sprawianie problemów wychowawczych". Jak to dobrze, że to rodzice decydują do jakiej szkoły chce pójść dziecko.

Nawigacja

[0] Indeks wiadomości

[#] Następna strona

[*] Poprzednia strona

Idź do wersji pełnej