E, lajcik, nie wiem dlaczego by nie oglądać do końca?
A kretynów nie brakuje. Wczoraj na krajowej 10 jakiś traktor jechał pod górkę załadowany drewnem, za górką dosyć ostry zakręt, podwójna ciągła więc się jechało za nim te 10km/h jak nie wolniej.
Oczywiście musiało się znaleźć dwóch niecierpliwych idiotów, którzy nie są godni jechania z tak poniżającą dla nich prędkością i muszą wyprzedzić.
Może jestem chamski, ale miałem cichą nadzieję, że podczas wyprzedzania zza tego zakrętu wyskoczy jakiś potężny tir i da im nauczkę... Gorzej gdyby jechała sobie jakaś rodzinka w Pandzie i zginęłaby na miejscu przez takich buraków.
Przez moment miałem ochotę zjechać na środek jezdni bo widziałem, że już następni się czaili...