Witajcie. To jednak nie tak, jak Panowie piszą. Nie miałem ostatnio czasu, nie mam i teraz, ale podrzucam fragmenty opisu Maronn i dopowiedzenie. To było tak.
Na progu XIX w. , w pobliżu kościoła św. Piotra i niedaleko południowej bramy miasta (rejon Słonecznej i Targowej) były dwa "szpitale" (przytułki vel hospicja dla chorych). W roku 1827...
1827
- W październiku ukończono budowę szpitala św. Jerzego (było to raczej hospicjum - izba chorych), na rogu ulic Młyńskiej i Szpitalnej (Mühlen- und Hospitalstraße, dziś Wojska Polskiego i Słonecznej). O historii tej budowy nic więcej nie wiadomo.
1862
- XIX-wieczne Police nie posiadały przytułku dla ubogich, Żyjących z jałmużny, których dużą liczbę wymieniają rejestry z 1862 r. Prowizorycznie umieszczano ich w “szpitalu”, które to określenie, zważywszy że przyjmowano tylko starych ludzi, stawało się bezcelowe. Budżet szpitala miał postać fundacji i nie przewidywał finansowania opieki społecznej.
Przychody i wydatki szpitala w latach 1862-64 zamknęły się w kwocie 591 talarów, przy czym samo ogrzewanie i oświetlenie dużej izby szpitalnej wyniosło 24 talary.
1872
- W tym samym czasie w alei Barnima został wybudowany mały szpital z 42 łóżkami, który zastąpił wcześniejszą izbę chorych. Prawdziwego szpitala Police nigdy nie pozyskały.
1914
- 31 lipca policjant, oznajmiając ważne obwieszczenie dzwonkiem, odczytał na rynku rozkaz o mobilizacji. Potem powtórzył tę czynność w innych punktach miasta: przy ratuszu i przy poczcie. 7 grudnia miejską szkołę przekształcono w rezerwowy lazaret (szpital wojskowy), uczniów przeniesiono w inne miejsca. [Chodzi o dzisiejszą SP1]
Tyle "Kronika miasta" w książce Maronn.
To, co Domino uważa za szpital, szpitalem we właściwym rozumieniu terminu nie było również. Pierwotnie był to internat Präparandenanstalt, czyli szkoły przygotowującej do nauki w seminarium nauczycielskim. Później przekształconym w Bugenhagenschule. W roku 1925, wraz z rozwojem szkoły, uruchomiono kolejny internat, na 110 miejsc przy obecnej ul. Traugutta (dziś gimnazjum). W starym internacie otworzono coś w rodzaju szpitala, na poziomie +/- felczerskim. W czasach nazistowskich internat przy Traugutta został przekształcony w szkołę SA. Gdzie przeniesiono "dom ucznia" - nie wiem, prawdopodobnie obok dzisiejszej SP1, bo tam było "Jugendherberge" (schronisko młodzieżowe). "Szpital" przy Seminarstr. (dziś Sienkiewicza) funkcjonował do końca II wojny.
Pozdrawiam. J. A.