Notice: Undefined index: tapatalk_body_hook in /home/klient.dhosting.pl/wipmedia2/forum/Sources/Load.php(2501) : eval()'d code on line 199
  • Strona główna
  • Szukaj
    •  
  • Zaloguj się
    • Nazwa użytkownika: Hasło:
      Czy dotarł do Ciebie email aktywacyjny?

Autor Wątek: [Police] Co wiemy o przeszłości miasta...  (Przeczytany 347207 razy)

Offline lepka

  • Gaduła
  • ******
  • Wiadomości: 299
    • Zobacz profil
[Police] Co wiemy o przeszłości miasta...
« Odpowiedź #210 dnia: Lutego 28, 2011, 19:42:52 »
Ja mam takie pytanie .. Gdzie znajdował się ratusz z 1906 roku, który nie został odbudowany po II Wojnie Światowej ?
“imperfections make you more beautiful”

Beobachter

  • Gość
[Police] Co wiemy o przeszłości miasta...
« Odpowiedź #211 dnia: Lutego 28, 2011, 20:22:18 »
Naprzeciw "starej komendy". Między Sikorskiego i Kołłątaja. Tam gdzie jest skwerek i kilka betonowych pawilonów.

Offline lepka

  • Gaduła
  • ******
  • Wiadomości: 299
    • Zobacz profil
[Police] Co wiemy o przeszłości miasta...
« Odpowiedź #212 dnia: Lutego 28, 2011, 20:42:13 »
Dziękuje bardzo za odpowiedź! Pozdrawiam :-)
“imperfections make you more beautiful”

Beobachter

  • Gość
[Police] Co wiemy o przeszłości miasta...
« Odpowiedź #213 dnia: Lutego 28, 2011, 20:57:50 »
Podejrzewam, że sporo. Wiadomo ze źródeł (Kristin Maronn), iż najważniejsze akta ocalił "skarbnik kasy oszczędności - Langenbeck [który] z najwyższym trudem umieścił ocalone akta w północnym skrzydle seminarium". Wiemy jednak, że i seminarium zostało stosunkowo lekko uszkodzone. Rozebrali je Polacy, z gatunku "pierwszych osadników". Co zrobili z aktami? Przypuszczalnie zniszczyli. Lecz większość akt pozostała. Od roku 1906 do 1945 minęło 39 lat. Akt była mnogość. Mniemam, że niektóre wciąż są ukryte pod ziemią. Zajmę się tym tematem (urzędowo), jak będę mieć chwilę czasu. Na razie - nie mam. Ale wątek - temat - śledzę.

Offline lukasz_s

  • VIP
  • ********
  • Wiadomości: 1386
    • Zobacz profil
[Police] Co wiemy o przeszłości miasta...
« Odpowiedź #214 dnia: Marca 13, 2011, 20:29:34 »
Ze skarbowych zasobów, zapraszam do sportowej lektury:


 
SPZP "Skarb"

Offline Domino

  • Moderator
  • Wielka Gaduła
  • *****
  • Wiadomości: 900
    • Zobacz profil
[Police] Co wiemy o przeszłości miasta...
« Odpowiedź #215 dnia: Marca 14, 2011, 12:29:07 »
To odemnie w temacie - policka drużyna piłkarska.




Pozdrawiam

Offline lukasz_s

  • VIP
  • ********
  • Wiadomości: 1386
    • Zobacz profil
SPZP "Skarb"

Bizon

  • Gość
[Police] Co wiemy o przeszłości miasta...
« Odpowiedź #217 dnia: Marca 20, 2011, 18:29:17 »
Najlepszy jest pierwszy komentarz na dole  :lol2:

Offline ZenO

  • Rozpisuje się
  • *****
  • Wiadomości: 177
    • Zobacz profil
    • http://www.nowewarpno-neuwarp.pl
[Police] Co wiemy o przeszłości miasta...
« Odpowiedź #218 dnia: Marca 20, 2011, 19:45:52 »

Offline lukasz_s

  • VIP
  • ********
  • Wiadomości: 1386
    • Zobacz profil
[Police] Co wiemy o przeszłości miasta...
« Odpowiedź #219 dnia: Marca 26, 2011, 13:37:40 »
Wullenweverlager odnaleziony?
Zapraszam do dyskusji:

http://www.sendspace.com/file/ez8fdn
PDF, 14,92MB
SPZP "Skarb"

Offline Kuba

  • Administrator
  • Weteran
  • *****
  • Wiadomości: 2248
  • Płeć: Mężczyzna
    • Zobacz profil
[Police] Co wiemy o przeszłości miasta...
« Odpowiedź #220 dnia: Marca 26, 2011, 14:01:54 »
Bardzo ciekawe i spójne opracowanie. Bardzo miła lektura :).
Jeśli jesteś nowym użytkownikiem, zapoznaj się z REGULAMINEM FORUM.

Zachęcam do obserwowania mojego bloga -
Chmielnik Jakubowy

Beobachter

  • Gość
[Police] Co wiemy o przeszłości miasta...
« Odpowiedź #221 dnia: Marca 26, 2011, 17:15:40 »
Zacni Państwo!
Ja rozumiem potrzebę wywoływania sensacji, ale wszystko ma swoje granice. Fantazja historyczna również. To, co zostało opisane w tym - z dużym trudem ściąganym pliku - to typowa "spiskowa teoria dziejów". Obarczona błędami logicznymi i rzeczowymi.
Przede wszystkim nastąpiło dowolne pomieszanie faktów. Oto one:

1. Nie wiemy gdzie był Wullenweverlager nr 2, poza stwierdzeniem, że przy drodze do Siedlic. Prawda.
2. Wiemy (w oparciu o zdjęcia), że jakiś obóz był koło Łysej Góry. Prawda.
3. Ponieważ nic nie wiemy o żadnym innym obozie - stwierdzamy, że jest to Wullenweverlager nr2. Fałsz oczywisty, rozumowanie bezpodstawne.
4. Obraz obozu nie zgadza się z opisem Frankiewicza, ale tym gorzej dla opisu. Fałsz nr 2.
5. Zakwaterowanych w mniemanym obozie określa się mianem "więźniów". Fałsz nr 3. To nie byli więźniowie, akurat Wullenweverlager był obozem modelowym dla pracowników kontraktowych. Miał zaszczytne miano i dziedziczył zaszczytną tradycję RAD. Nikt nigdy, poza Panami, nie słyszał o "więźniach Wullenweverlager". Bzdura absolutna, zbliżona do klasycznej fantastyki niektórych "polickich historyków".
6. Rozsądnie myślących Niemców uważa się za idiotów. Najpierw sytuują dość ekskluzywny obóz dla kontraktowych obcokrajowców niecałe 2 km od fabryki, dla wygody - w pobliżu stacji kolejowej, a potem przesuwają go na odległość 5 km od miejsca pracy. Jako premię? Bonus? Przecież to nonsens.
7. Kojarzenie Außenlager Stutthof i Wullenweverlager jest niepoważne. Mścięcińska filia powstała jesienią 1944. Wullenweverlager istniał nieprzerwanie od 1942. Co ma piernik do wiatraka?
8. Jakiś poniemiecki hydrant ma być dowodem specjalnych "zabezpieczeń przeciwpożarowych". Żart? Takich hydrantów było wiele. To połowa XX wieku. Były wszędzie, gdzie sięgała sieć wodociągowa. Wniosek wart "mniej niż zero".
9. Pomniejsze wywody pomijam (brukowana droga itp.). Ja rozumiem pragnienie odkrycia "nieznanego", ale w granicach dyscypliny badawczej jaka tworzą nauki historyczne. Wszystkie Panów wnioski są: dowolne, nieprawdziwe i nieuprawnione. W duchu znanego dowcipu: "Pan zdał, a Pani się zdawało".

Sumując - ja bardzo proszę nie dostarczać dalszych powodów do rozczarowania. A ten materiał z netu powinno się jak najszybciej usunąć. Jest kompromitujący.
Cham ze mnie? Może, ale fachowiec.

Pozdrawiam jak najserdeczniej!

Offline lukasz_s

  • VIP
  • ********
  • Wiadomości: 1386
    • Zobacz profil
[Police] Co wiemy o przeszłości miasta...
« Odpowiedź #222 dnia: Marca 26, 2011, 18:18:26 »
Dziękuję. Krytykę przyjmuję i nie ukrywam, że o ożywienie tematu chodziło.

Nie uważam też aby materiał był aż tak kompromitujący. Obecny stan wiedzy (a raczej jej braku) pozwala na wysunięcie takiej hipotezy. Tylko tyle i aż tyle.
Pozwolę sobie odpowiedzieć na zarzuty:

Ad.1 Nie wiemy z jakich materiałów korzystał Frankiewicz pisząc swoje opracowanie- nie ma ich w IPN, nie można zweryfikować więc ich rzetelności- relacje więźniów bywają często przesadzone, błędne co do topografii terenu itp.
Ad 2. Nic nie wiemy o obozie w pobliżu "Łysej góry". Nie znamy też takiego materiału zdjęciowego (chyba, że chodzi o przedstawiony przez nas obiekt). Odległość między "Łysą górą" a "obiektem" to ok. 850m. Nie tak w pobliżu. Znamy relację (z drugiej ręki) o maskowaniu zbiorników w czasie enklawy i mogiłach istniejących jeszcze długo po wojnie.
Ad 3. Zakładamy, że może być to Wullenwever, a zebrane materiały poddajemy pod rozważanie publiczne. Parę dni temu pisałem, (temat Stara  Fabryka w 3d), że mogą być to koszary, obóz obsługi FLAK- równie prawdopodobne, choć także dyskusyjne.
Ad. 4 Jak w pkt. 1.
Ad 5. Zgoda, ale połowiczna. Słowo "więźniowie" zostało tu użyte raczej ze względów stylistycznych. Jeńcy wojenni, o których wspomina Frankiewicz to z angielskiego POW's, prisoners of war, jakby nie było więc "więźniowie wojenni"; dobrowolnie tu raczej nie byli. "przekazani jako robotnicy cywilni?"- niemiecka sztuczka na ominięcie konwencji genewskiej.
Ad.6. Sam Pan lokuje w swoim opracowaniu Wullenwever "na zachód od Netto", a więc zaledwie 700m bliżej fabryki. Koleją 5 min. drogi.
Ad. 7. Nie podajemy rodzaju związku, zależności między obozami. A co teoretycznie ma Haegerwelle do Sommerlager? Obozy o różnym profilu, zarządzane przez dwa różne urzędy. A jednak współistniały. I co jeśli coś już było obok Waldhalle wcześniej np. w 1939r. a "obiekt" jest do niego wtórny?
Ad. 8. Nie tyle zabezpieczeń przeciwpożarowych co właśnie dowodu na pociągnięcie mediów na ten teren- jeśli była umywalnia, to mamy i źródło wody. Podobne baseny istniały w  Pommernlager. Także Pan w swoim opracowaniu odwołuje się do pragmatyzmu Niemców i sugeruje uzbrojenie obozu w media. No to jest.
Ad 9. Brukowany trakt  jest faktem. Najkrótsza drogą między "obiektem" a Aussenlager. A choćby i zaopatrzenie miałoby być dowożone tą drogą? To nie jest kluczowy dowód, nie ma co się go czepiać. Są nim zdjęcia. Coś było w tej okolicy i warto dowiedzieć się co.

Pozdrawiam również.
SPZP "Skarb"

Offline Domino

  • Moderator
  • Wielka Gaduła
  • *****
  • Wiadomości: 900
    • Zobacz profil
[Police] Co wiemy o przeszłości miasta...
« Odpowiedź #223 dnia: Marca 26, 2011, 19:55:20 »
Cytat: "lukasz_s"
Coś było w tej okolicy i warto dowiedzieć się co.


I z tym stwierdzeniem bezsprzecznie można się zgodzić, jednak nie należy z góry zakładać, że chodzi o Wullenweverlager, zwłaszcza, że "dowody" przedstawione w Twoim artykule wskazują jedynie, że owszem stały tu bliżej nieokreślone zabudowania.A i bez nich było to wiadome.

Ad1.Mylisz się - Frankiewicz podaje doskonale żródła, z których korzystał.Wystarczy spojrzeć na podane przez niego przypisy.

Ad3.Według mnie nie są to to obiekty koszarowe Flaku.Po pierwsze zbyt rozbudowane i rozległe.Jednostki te bardzo często zmieniały swoje położenie i baraki budowano według pewnego schematu.Zdarzało się nawet tak, że obsługe lokowano w najzwyklejszych wozach cyrkowych, aby szybko można było przetransportować obsługe wraz z działami.

Ad5. POW (Prisoners of War) tłumaczy się powszechnie jako jeńcy wojenni, a nie więżniowie.W żadnej publikacji nie spotkałem się z innym tłumaczeniem tego określenia.Równie dobrze moge powiedzieć, że ice-cream (lody) to lodowa śmietanka.

Ad9.Piszesz o brukowanym trakcie - czy wziełeś pod uwage, że droga ta była kilkanaście lat temu usypywana gruzem (cegły, kamienie i kawałki betonu).Obecnie śladu po tym procederze praktycznie nie widać, wszystko zostało przysypane z biegiem lat ziemią.

Taka moja myśl.Od połowy 1944 roku do Polic skierowywano kompanie batalionów budowlanych - gdzieś trzeba było je ulokować.Całkiem możliwe, że zbudowano dla nich baraki mieszkalne.Ale to tylko w ramach moich przypuszczeń..


Pozdrawiam

Offline lukasz_s

  • VIP
  • ********
  • Wiadomości: 1386
    • Zobacz profil
[Police] Co wiemy o przeszłości miasta...
« Odpowiedź #224 dnia: Marca 26, 2011, 21:18:42 »
Cytat: "Domino"
Ad1.Mylisz się - Frankiewicz podaje doskonale żródła, z których korzystał.Wystarczy spojrzeć na podane przez niego przypisy.

Akta Miasta Szczecina- Bauarbeilung nr 1488- dot. kosztów rozbudowy obozu. Reszta informacji- bez podania źródeł. (Chyba że mamy inne wydania).

Cytat: "Domino"
Ad5. POW (Prisoners of War) tłumaczy się powszechnie jako jeńcy wojenni, a nie więżniowie.W żadnej publikacji nie spotkałem się z innym tłumaczeniem tego określenia.Równie dobrze moge powiedzieć, że ice-cream (lody) to lodowa śmietanka.
 Dobre, 1:0 dla Ciebie. Po angielsku sobie jakoś radzę ;) Użycie w publikacji słowa "więzień" nie wynika z nieznajomości faktów. Cytat z Frankiewicza  i określenie "robotnicy" są jasne. Podany przeze mnie przykład językowy miał tylko wykazać, że jeniec wojenny nie jest osobą do końca wolną (co zauważyć można właśnie w ubogim jęz. angielskim) i uprawnione jest używanie w stosunku do niego określenia więzień, co uczyniliśmy w artykule.


Cytat: "Domino"
Ad9.Piszesz o brukowanym trakcie - czy wziełeś pod uwage, że droga ta była kilkanaście lat temu usypywana gruzem (cegły, kamienie i kawałki betonu).Obecnie śladu po tym procederze praktycznie nie widać, wszystko zostało przysypane z biegiem lat ziemią.
Jeżeli myślimy o tym samym trakcie, to jest to z pewnością kostka brukowa, drobna, świetnie zachowana, zero podściółki z gruzu. Paręnaście cm pod powierzchnią. Niemiecka robota. Ale to szczegół.

Cytat: "Domino"
Taka moja myśl.Od połowy 1944 roku do Polic skierowywano kompanie batalionów budowlanych - gdzieś trzeba było je ulokować.Całkiem możliwe, że zbudowano dla nich baraki mieszkalne.Ale to tylko w ramach moich przypuszczeń..

Ciekawa sugestia. jednak gdzie się podział Wullenweverlager? Wierzcie panowie, że po nałożeniu na siebie zdjęć z bombardowań (maj- sierpień 1944), otrzymaliśmy obraz Polic, na tyle doskonały, i na tyle rozległy, iż możemy stwierdzić, że tzw. plan Niedworoka zawiera wszystkie budynki widoczne na alianckich zdjęciach. Inaczej. Nie ma gdzie wcisnąć tych min. 20 baraków Frankiewicza. Ba! Nie ma gdzie wcisnąć 2 domków! Oprócz jednego miejsca...

A kompanie batalionów budowlanych można by umieścić hmm..  w kwaterach prywatnych?
 
Tu moje pytanie do Domino: bataliony budowlane zostały skierowane do odbudowy fabryki przez Speera ok. czerwca-lipca '44r?
SPZP "Skarb"