Wszystko zależy od sytuacji i osoby. Ja na przykład nie miałam nigdy żadnego bólu głowy z powodu ósemek, nie martwiłam się, że skrzywi mi się zgryz ani nie psuły mi się zęby (od ósemek). Poza tym ósemka może się przydać, gdy nie masz np. szóstki i siódemki powiedzmy u dołu, a u góry masz wszystkie zęby. Gdy gryziesz wtedy jedzenie nie mając u dołu kilku zębów, to niedobrze dla górnych, bo nie mają podtrzymania. Możesz wtedy zrobić sobie mały mostek, który będzie się opierał na piątce i ósemce właśnie. Stomatolog lepiej by to wytłumaczył.
Ja pierwszy raz słyszę, że należy usuwać zęby, bo są niepotrzebne. Wyrostek robaczkowy nie jest potrzebny, ale usuwa się go dopiero, gdy pojawią się silne objawy bólowe, a i to nie zawsze. Ja nigdy nie usuwałam ósemek bez walki o nie.