Obdarowywanie prezentami wybranych jest sztuczną troską, a w podtekście należy wiedzieć, iż jest to już tzw. kiełbasa przedwyborcza. Łatwo jest rozdawać nie swoje. i tu Jezat ma całkowicie rację.
Również Storczyk zwrócił uwagę w ostatnim swoim poście na pewien problem. Czy gminę stać na taką hojność? Koszt budowy to jedno, ale potem jeszcze dochodzą koszty eksploatacyjne, koszty remontow etc. W przypadku mieszkań komunalnych to gmina płaci za to. Czy wyrównuje sobie to w postaci odpowiednich czynszów? Nie. Ile dopłaca? Wystarczy przeanalizować ostatnie budżety.
Mamy niestety ogromny problem.Polityka mieszkaniowa gminy to rynek spekulacji mieszkaniami wykupionymi z ogromną bonifikatą.Bezpiecznik w postaci 5 letniego zakazu sprzedaży jest łatwy do obejścia, bo wystarczy kupione mieszkanie zamienić na lokal nie podlegający restrykcjom i juz go mozna sprzedać.Ten 5 letni okres karencji też właściwie nie jest wielkim ograniczeniem.Mamy więc sytuację patologiczną której władze gminy obecne i przyszłe nie zamierzają wyeliminować o czym świadczy kontynuowanie na ogromna skalę budownictwa komunalnego.Z pieniędzy wszystkich podatników za kwotę 42 mln zł gmina wybuduje mieszkania komunalne
dla biednych ludzi z blaszaków a dla jeszcze biedniejszych buduje na Niedziałkowskiego mieszkania socjalne.Na pewno ciesza sie z tego rozwiazania wszyscy którzy spłacają kredyty za swoje mieszkania i na dodatek muszą jeszcze łożyć na bolszewickie gesty gminy.Zresztą cały system mieszkalnictwa to jedna stajnia Augiasza.Czy zasady przydziału mieszkań są jawne?Chyba nie,bo w BIPie ich nie znajdziemy.Czy lista oczekujących jest w BIPie/Nie,bo.........no właśnie,dlaczego nie ma tych informacji,informacji,które mogą uniemożliwić wyłudzanie mieszkań.Często się słyszy,że ktoś dostał duze mieszkanie na małą rodzinę,albo dostał mieszkanie poza kolejką.
Dlaczego ten korupcjogenny proceder jest tajemnicą.Dlaczego wśród radnych nie ma odważnych ten stan zmienić w sytuacji kiedy budżet dokłada do działalności ZGKiM w 2010 roku 2,7mln zł oraz 1,0 mln zł z tytułu dodatków mieszkaniowych.Kto pokrywa koszty dociepleń budynków ZGKiM nie wiadomo bo tej informacji w BIPie się nie znajdzie.
A wystarczyło zastosować rozwiązanie, które stosuje przykładowo SM ODRA z mieszkaniami lokatorskimi. Nie sa one własnościowymi lokalami. Najemcy najpierw musieli wpłacić kaucję w chyba w wysokości 20 czy 30%. Dysponując już takim lokalem płacą czynsz, osobno spłacać kredyt i fundusz remontowy. I są zadowoleni, bo mają swoje cztery kąty (choć nie na własność). Zasady rozliczenia są jasne i klarowne. A spóldzielnia mieszkaniowa nie dopłaca do interesu. Dlaczego więc takiego rozwiązania nie zastosuje gmina dla nowo budowanych lokali?
Rozwiązania stosowane w spółdzielniach mieszkaniowych są nie do zastosowania w gminach,bo radni świadomie nie pozbawią się kiełbasy wyborczej i mozliwości dzielenia po
uważaniu.Nawet liberalna policka PO bawi się w bolszewickie rozdawnictwo i udaje ,że to robi w interesie wszystkich mieszkańców gminy Police
.Tak ,tak panie radny J.Kardziejonek,
na te bolszewickie prezenty podatek płacą również ci o których kieszenie tak się zatroskaliście przy okazji studzienek wodomierzowych.