A ja tym wszystkim którzy tak narzekają na rozdawnictwo życzę, żeby kiedyś potrzebowali jakiejś pomocy od gminy, jakiejkolwiek. I żeby wtedy gmina się na nich wypięła. Bo podobno nie ma nic za darmo. Chodzi o to, że wszyscy płacą podatki, rozumiem że o zniżkę na bilety dla uczących się też macie pretensje? No bo przecież jest za darmo, a inni nie dość że pracują i płacą podatki to musza jeszce płacić droższe bilety.
Ścieżki rowerowe, boiska, baseny, parki, chodniki też są BE, bo przecież ja z nich nie korzystam, a ktoś inny ma je za darmo. Oświetlenie na ulicach? Po co? Przecież ja w nocy nie wychodzę, dalczego ktoś ma mieć oświetloną drogę za moje pieniądze?
Ludzie tacy jak jezat muszą mieć bardzo smutne życie, skoro zajmują się takimi rzeczami. Szczerze Ci jezat współczuje.