To może ja jako kierowca osobówki zacznę jeździć chodnikiem zamiast drogą?
Samochody i tak okupują chodniki, więc nikt nie zauważy różnicy
Szkoda zawieszenia na dziury.
Wskaż najpierw taką drogę, gdzie chodnik jest w lepszym stanie, niż jezdnia.. A zresztą - możemy się zamienić. Ty będziesz jeździł samochodem po chodnikach, a ja będę chodził po jezdni..
Ciekawe, kogo szybciej szlag trafi..
Skoro ta ścieżka jest to rowerzysta ma nią jechać i nie dyskutować jak się nie podoba to na piechotkę, autobusem, skuterem lub jak ja samochodem.
Wniosek z tego taki, że jak ścieżki nie było, nie było problemu..
Niektórym to już w czterech literach się poprzewracało.
Widzisz.. Kierujesz swoje niezadowolenie do niewłaściwych osób. Nawet nie wspomnisz o tym, że pieniądze (m.in. Twoje) zostały kiepsko wydane. Ciekawe, jakbyś na to patrzył, gdyby zbudowano nową drogę, na której powiedzmy co kilkaset metrów miałbyś kocie łby, a sama nawierzchnia drogi była czymś w rodzaju betonowych prefabrykatów (raczej nie o jakości autostrad niemieckich).
Jak spotkam na tej trasie rowerzystę siadam na koło i trąbie, aż się domyśli. Zacznę chyba jednak dzwonić po policję może jak jeden z drugim zarobi po mandacie to się oduczy.
Zacznij. Ale bądź konsekwentny i dzwoń też, gdy zobaczysz pojazd, który przekracza dozwoloną prędkość..