Już się wypowiadałam na temat wesela, w którym uczestniczyłam kwietniu br. Organizowaliśmy je w stołówce Zespołu Szkół. Cena (wtedy) 170 zł od osoby. Właściciel w tej cenie gwarantuje świetny zespół, doskonałe jedzenie, wystrój sali, świetną obsługę, znakomitą zabawę, konkursy gustowne (tak je określę-nie ma np. konkursów z surowymi jajkami), czyściutkie wc z papierem toaletowym i papierowymi ręcznikami do wycierania rąk. Jedzenia było w bród. Gdy czegoś brakowało, kelnerki bez ociągania się to przynosiły. Powitanie chlebem i solą, pierwszy taniec oczepiny i co tam jeszcze powinno być-wszystko było zgodnie z umową. Nic nas nie interesowało, wszystko zrobił właściciel i jego personel. Byliśmy bardzo zadowoleni. Goście też bardzo chwalili i dobrze się bawili. Bawiliśmy się do około czwartej rano. Zespół grał z niewielkimi przerwami do końca zabawy. W cenie były poprawiny. Kilka dni przed weselem należy właścicielowi podać ostateczna liczbę gości, wcześniej omówiliśmy menu. Szczególnie goście urzekły paszteciki z jakimś serem (tak mi się wydaje, że to był ser). Wspominamy wesele bardzo mile i szczerze każdemu polecamy stołówkę Pana Ufniarza.
Proszę nie myśleć, ze tam pracuję, bo to nieprawda!
Dodam jeszcze coś, z czego zdałam sobie sprawę krótko po weselu. Warto zrzucić wszelkie przygotowania, zakupy itp. kompetentnej osobie czy firmie (niezależnie, czy to będzie polecana przeze stołówka czy inna firma). Para młoda, rodzice pana młodego i panny młodej są na ogół tak zajęci, że łatwo może im coś ulecieć z głów. Warto skorzystać z pomocy profesjonalnej firmy, by o czymś nie zapomnieć i uniknąć niepotrzebnych stresów.
Życzę szczęścia przyszłej młodej parze!