kolegami to my raczej nie bedziemy... proponowal bym troche wiecej obiektywizmu, w moim poprzednim poscie az kipi od ironii odnosnie tego kto zajmuje sie hala...
"samowolą budowlaną jest budowa obiektu budowlanego bez pozwolenia na budowę, bez zgłoszenia lub pomimo wniesienia sprzeciwu do zgłoszenia"cytat z gazety prawnej... mysle ze Pani Golisowicz udostepni Panu decyzje do poczytania dlaczego obiekt nie zostal dopuszczony do uzytku... i ze chodzi o cos co sie nazywa zmianami istotnymi badz nieistotnymi. POzdrawiam...
Kolego, jak chcesz tu za wzór obiektywizmu robić, to cytuj całe wyjaśnienie, a nie tylko te fragmenty, które Ci pasują.
Samowola budowlana to pojęcie, które nie jest w prawie budowlanym zdefiniowane. Oznacza zrobienie bez pozwolenia czegoś, co takiego pozwolenia wymaga. I to nawet w budynku, który już od dawna jest legalnie użytkowany.
Istotne zmiany to takie, które wymagają nowego pozwolenia na budowę. W tym przypadku są dwie - obie opisane w przywoływanym wyżej artykule z Kuriera Szczecińskiego.
Jeszcze coś. Wbrew temu, co Ci pewnie wciskają, to nie projektant tu decyduje. On tylko odpowiada za to, żeby dokonane zmiany zostały zakwalifikowane zgodnie z przepisami. Ale nie sam, tylko razem z właścicielem.
A o tym, że przesunięcie budynku o 2 metry czy wybicie dodatkowych drzwi w ścianie nośnej to przeróbki wymagające zmiany pozwolenia na budowę, wie chyba każdy właściciel domku w Policach i okolicy.
Inspektor nadzoru postąpił prawidłowo. I tyle.
Ciekawe, kiedy to nieszczęsne biuro projektowe beknie za swoje dyletanctwo :crazy:
Sądzę, że nie beknie. Nie wierzę, żeby dawali dupochrony Białej i starostwu bez zabezpieczenia własnego tyłka.