jezat pisząc o niszczącym pisowskim pożarze pomawia wszystkich sympatyków/członków PiSu o chęć niszczenia wszystkiego,
na razie nie wiadomo czy był to jednostkowy wybryk i czy ta osoba była chora psychicznie, być może dosłownie przyjęła wezwanie do dożynania watahy, czyli moderatorzy stoją tam gdzie wtedy stało ZOMO i udają, że jezat nic złego nie pisze...
Jak nie wiemy? Wybryk był jednostkowy - słyszałeś o innych? Nie była chora psychiczne? Zdrowi ludzie tak się nie zachowują. To, że nie została nigdy wcześniej zdiagnozowana to inna kwestia. Poza tym przeczytaj, że człowiek, który strzał w Łodzi najpierw "czaił" się pod siedzibą SLD w Warszawie, później w okolicach Pałacu Prezydenckiego itd... nadal sądzisz, że atak był motywowany "dorzynaniem watahy" czy chęcią zabicia kogokolwiek znanego?
Swoją drogą, to czego Ty się czepiasz? Wolności słowa? Jezat ma prawo do takiej myśli, a Ty do takiego jej interpretowania. Nie masz jednak prawa wymuszać na nas jakichkolwiek działań, a ich interpretację lepiej zachowuj dla siebie. Prosiłeś o reakcję, odpowiedziałem, że jej nie będzie, bo nie widzę powodów - krótka piłka.
Waszą politykę mam w głębokim poważaniu, więc nie przekonasz mnie do zmiany decyzji. Tak dla Twego spokoju powiem, że zarówno to co robi PiS i PO jest dla mnie równie żałosne, więc nie chodzi to o moje prywatne poglądy, więc nie masz się o co obrażać i ironizować w kolejnych postach.