Klima, powiem tak, jeśli chcesz mieć to zrobione dobrze i bez powikłań - a bywają jak robota zostanie schrzaniona ( ponoc boli) - proponuje pojechać do normalnego studia tatuaży ( Sz-n) i tam zapłacic ciut więcej ale mieć pewność że będzie ok. Ja kolczyka w języku robiłam w Gonzo na Monte Casino 5 lat temu, praktycznie nic nie spuchło troszke bolało ale to normalne - w końcu kawał mięcha
. Warunki sterylne, nowe igły, czyste i wysterylizowane szczypce . Ja za to płaciłam wraz z kolczykiem starterem, a później już normalnym ok 100zł. Zabieg trwał 0,5 minuty
Co do kolczyka w brwi..z gadki ze znajomymi wiem że boli, brew puchnie i robi się czerwona, powstają siniaki - widziałam na własne oczy- bardzo często kolczyk zachacza o ciuchy co nie należy do najprzyjemniejszych doznań.. No i najgorsze, że jeśli znudzi cię obce ciało w brwi, zostaje albo dziurka po kolczyku albo blizna.
Polecam w języku, chrząstce na, bądz w uchu:) Efekt bardzo fajny i w razie co, nie oszpeci...