Czy słyszał Pan kiedykolwiek o maskowaniu obozu? W jakim celu?
Mścięciński, dla przykładu, nie był maskowany ani podczas budowy, ani w czasie późniejszym. Zdjęcia pokazują to jasno.
Gdyby w tym miejscu był jakiś obóz - maskowanie byłoby uzasadnione. To przecież strefa bezpośrednio zagrożona podczas nalotów. W Mścięcinie takiego zagrożenia nie było. Nie znam dat wykonania pokazanych zdjęć. Na dolnym, po rozjaśnieniu, cokolwiek za boiskami (na zachód) widać. Niemniej zdjęcie prawdopodobnie pochodzi z połowy 1943. A list żołnierza jest z 17 lutego 1945. Podczas wojny, w trakcie półtora roku wiele mogło się zmienić.
................
ak i mapka. Nie jestem w stanie określić czym to zostało napisane i przez kogo. Zbyt słaba rozdzielczość reprodukcji. Może być i tak, że i napisy są wtórne, robione "na szybko" przez udostępniającego mapkę. Nie ma powodu kwestionować opisu żołnierza oraz świadka wskazanego na niemieckim forum (link wyżej), tylko dlatego, że na zdjęciach niewiele lub nic nie widzimy. Omawiany teren jeszcze z dziesięć lat temu wydawał się być czytelny: idealne miejsce na jakiś obóz. Zresztą i sposób "uprzątnięcia" jakichś pozostałości (gruz, resztki zabudowy) był klasyczny dla czasów PRL. Zmogiłowanie w kopcu ziemnym pod słupem energetycznym. Mam własne zdjęcia z roku 2008, ślady po wydzielonej i jakoś zagospodarowanej przestrzeni są - jak napisałem - czytelne.
Obu Panom przytaczam fragment dyskusji z niemieckiego forum, związany z ta mapką:
Augustdieter
22. 1. 2007
Pile zu Pölitz, hier ist Pölitz Oder gemeint ?
dazu habe ich die RAD Abt. 7/51 1939
kannst du das bestätigen?
Pile
22. 1. 2007
Hallo Augustdieter,
ja, es muß sich um das RAD-Lager:
RAD-Abteilung 7/51 Pölitz im Arbeitsgau V Pommern-West handeln.
Auf jeden Fall wurde es im Febr.45 als Unterkunft für die Wehrmacht genutz, wahrscheinlich schon vorher und danach.
Mein Großvater hat dieses RAD-Lager (denke ich jedenfalls) am 17.2.45 in einem Feldpostbrief erwähnt:
"Wir liegen hier in einem Arbeitsdienstlager. Von einer anliegenden Höhe ist eine herrliche Aussicht über die Gegend. Odermündung bis nach Stettin. Ich gehe nachher nochmals auf die Höhe, es ist nämlich schönes Wetter, man kann weit sehen. Von der Front hören wir hier nichts. Heute Vormittag war ich mit einem kleinen Kommando näher ran. Mann konnte aber nur Kanonendonner hören."
Bei dem Kanonendonner muß es sich wahrscheinlich um das Unternehmen "Sonnenwende" gehandelt haben.
Gruß Stefan
List dziadka też sfałszowany? Ja mam szacunek dla takich przekazów. Zwracam uwagę: mowa jest o lutym 1945.