Zgadzam się w całej rozciągłości, że rondo czy światła w tym miejscu to kasa wyrzucona w błoto. Po pierwsze te krwiożercze korki o których rozmawiamy to raptem kilka samochodów w kolejce, a po drugie - jeśli masz problem żeby skręcić w lewo z Lidla czy biedronki, to nie stój godzinami i nie tamuj ruchu, tylko skręć w prawo. Owszem nadłożysz trochę drogi, ale bez stresu i stwarzania niebezpieczeństwa.
Mówiąc szczerze, to nawet można postawić na obu wylotach nakaz skrętu w prawo i zapomnieć o jakichkolwiek przebudowach w tym miejscu (z Orlenu można wyjechać tylko w prawo i jakoś nikt nie płacze). A kasę (której przecież nie ma) spożytkujmy na sensowniejszy cel, choćby budowę nowej pętli autobusowej, która wciąż nie wyszła poza fazę projektu