Piaskownice dla dzieci

[bogdanszczecin]

Co sądzicie o piaskownicach i placach zabaw dla dzieci?
Ja mam małe dziecko które uwielbia bawić się na placach zabaw.
Tam, jak na budowach. Piaski bardzo brudne, od dawna nie wymieniane.
Stosuje się jedynie dosypywanie ubytków i mówi się że jest Ok.
Już po kilku minutach zabaw dziecko nadaje się całe do wrzucenia do pralki.
Czy jest możliwość aby to zmienić?

[Kilofownikownia]

Nie żebym się czepiał, ale generalnie po zabawie w piasku ubrania są brudne. Chyba, że widziałeś gdzieś jakiś niebrudzący piasek?

[bogdanszczecin]

Czy będąc na plaży jesteś umorusany jak kret?
Porozmawiaj o tym z wieloma matkami co na ten temat sądzą.
O odchodach psich w piaskach już nie wspominałem.


Post Merge: [time]Kwiecień 13, 2016, 20:01:39 [/time]Zarówno piasek stosowany do piaskownic, jak również piaskowa nawierzchnia placu zabaw, powinny być wolne od elementów chorobotwórczych. Zwłaszcza zanieczyszczona piaskownica może powodować groźne zachorowania odzwierzęce, takie jak toksoplazmoza i toksokaroza.[/font][/size]
[/color]Zaleca się w ciągu roku dwukrotną wymianę piasku w piaskownicach oraz ogradzanie placów zabaw w celu zapobiegania zanieczyszczeniom odzwierzęcym. W opinii Sanepidu piasek rzeczny nie nadaje się do stosowania na placach zabaw właśnie ze względu na jego wątpliwą czystość. Wg CKPZ do piaskownic najlepiej stosować piasek kopany, z niskim wskaźnikiem cząstek iłowych, które w mogą brudzić ubranie.[/color]Na nawierzchnię żwirek a nie piasekPowszechnie dostępny piasek nie spełnia wymagań Polskiej Normy PN-EN 1176-1:2009 w zakresie jego granulacji. Norma wskazuje, że jako nawierzchnię amortyzującą bez badania można stosować piasek frakcji 0,2-2mm. Tymczasem w Polsce dostępny jest prawie wyłącznie piasek 0-2 mm, czyli posiadający drobinki pyłowe i iłowe, które powodują jego sklejanie się i zbijanie, co w konsekwencji powoduje pogorszenie właściwości amortyzujących. Dlatego też, aby na placach zabaw jako nawierzchnię amortyzującą projektować i wykonywać nawierzchnię ze żwirku płukanego o frakcji 2 - 8 mm. To kruszywo jest już znacznie popularniejsze i produkuje się je właśnie przez wypłukanie piasku frakcji 0-2mm.[/color]
[/color]Zapraszamy także do zapoznania się z materiałami dotyczącymi higieny na placach zabaw przedstawionymi przez pracowników naukowych Instytutu Parazytologii PAN, dr Annę Borecką i prof. Jakuba Gawora podczas sympozjum "Przez rekreację do integracji"[/font][/size]
Post Merge: Kwietnia 13, 2016, 20:10:08 Poczytajcie sobie;

http://www.placezabaw.uokik.gov.pl/download/bezpieczny_plac_zabaw_poradnik.pdf

[heineken]

A czy jak Ty byłeś dzieckiem to Twoi rodzice tak się przejmowali w jakim piasku się bawisz ? Zapewne nie i żyjesz i nic Ci nie jest. Bakterie też są potrzebne, dzieci się dzięki temu uodparniają i po pierwsze place nie były otoczone płotem i wszystko było mniej higieniczne i mało kto się tym przejmował.

[dapol]

po pierwsze place nie były otoczone płotem i wszystko było mniej higieniczne i mało kto się tym przejmował.

myślę, że od czasów komunistycznego dzieciństwa świadomość rodziców ogromnie wzrosła. to, że kiedyś piaskownica była kuwetą dla wszystkich osiedlowych kotów i psów wcale nie oznacza, że było to do zaakceptowania. tylko co ówcześni rodzice mogli ( i chcieli) z tym zrobić? kiedyś na porządku dziennym było palenie papierosów w domu, w obecności dzieci. jesteśmy do przodu ćwierć wieku i myślę, że świadomość rodziców (i ludzi ogólnie) się zmienia. to, że kiedyś był syf, nie oznacza że dzisiaj musimy go tolerować.

[planeta]

Nie wiem gdzie bawi sie Twoje dziecko, ale my korzystamy z nowych obiektów i nie mam zastrzeżeń pod tym względem. Jedyne co, to mogłoby byc więcej elementów dla maluchów;) bo zazwyczaj mogą one korzystać tylko z piaskownicy lub huśtawki, a szkoda.

[dapol]

Moje dziecko również bawi się na tych nowoczesnych, ogrodzonych placach z ekstra infrastrukturą, gdzie niejednokrotnie byłem świadkiem siusiających yorków i oburzeniem ich paniuś na próbę zwrócenia uwagi.

[Power]

Moje dziecko również bawi się na tych nowoczesnych, ogrodzonych placach z ekstra infrastrukturą, gdzie niejednokrotnie byłem świadkiem siusiających yorków i oburzeniem ich paniuś na próbę zwrócenia uwagi.

No właśnie, piaskownice to kuwety - głównie - dla kotów,których nikt i nic nie powstrzyma. Pieski można dopilnować, by nie wchodziły na plac zabaw. Inną sprawą jest kultura właścicieli czworonogów, którzy nie zwracają uwagi na to, że ich pupilki siusiają itp. do piaskownicy, gdzie za chwilę będą się bawić ich dzieci czy wnuki narażając się w konsekwencji na nieuleczalną chorobę. Zwrócić powinny na to uwagą głównie młode kobiety chcące mieć dzieci lub będące w ciąży, bo głównie chodzi,o zdrowie ich przyszłego potomstwa.

[bogdanszczecin]

O czy mówisz?
Czy wiesz że moje dziecko wylądowało dwukrotnie w szpitalu ponieważ załapało z piaskownic wirusy?
Dwukrotnie przebywało tam około tygodnia i co byś powiedział kiedy spotkało by to ciebie i kwitnąłbyś z małym dzieckiem po nocach na krzesełku?
Dobrze się mówi kiedy problem go nie dotyka,
 

[planeta]

Żadnej piaskownicy nikt nie jest w stanie przypilnować. Trzeba dziecko pilnować, zeby podczas zabawy nie brało rak do buzi i po powrocie porządnie je umyć. Mi na nowych placach zabaw jeszcze nie trafiły sie żadne zwierzęce odchody na szczęście. Dobre są tez żele antybakteryjne do rączek dla dzieci.

[Kilofownikownia]

Czy wiesz że moje dziecko wylądowało dwukrotnie w szpitalu ponieważ załapało z piaskownic wirusy?

Skąd wiesz, że to z piaskownicy? Zapewne nie tylko twoje dziecko z niej korzysta więc chorujących osób powinno być więcej przecież.

[heineken]

http://vod.tvp.pl/24528937/odc-8

coś o bakteriach posłuchaj i pooglądaj sobie Bogdanie ze Szczecina. W domu zapewne masz więcej bakterii niż w tej Twojej piaskownicy.