W wojsku polskim, policji, straży granicznej i innych służbach mundurowych jest zatrudnionych jako kapelani ponad pół tysiąca eparchów katolickich. Są jak pleśń, podlegają biskupą, a nie dowódcą jednostek. Obowiązek ich zatrudniania i opłacania przez MON wynika z konkordatu. Pensje tych eparchów są oficerskie i sięgają 16k PLN miesięcznie. Jak bardzo są to uposażenia wyssane z dupy, zobrazuje może ich zestawienie:
- szeregowiec 3.6k - 4.2k
- podporucznik 5.2k
- kapitan 5.6k
- major 6.2 k
- generałowie 10k - 16 k
Kapelani - bez żadnych warunków otrzymują oficerskie i generalskie szarże i odpowiednie dla nich uposażenia. Na swoje kadluby zakładają polskie mundury, ale nie podlegają bezwględnie polskim przełożonym wwojskowym. Po pensje i emeryturę oczywiście do MON - tak nas urządził konkordat.
Tak na szybko:
500 kapelanów × 16 k x 12 miesięcy =
?
Ktoś może pamięta jaki był wynik WOŚP w tym roku i co można za te pieniądze kupić?
#poznajokupanta
Do pełnego obrazu należy dodać całą rzeszę sukienkowych, paradujących po szpitalach i innych domach opieki. Uposażenie takiego kościelnego czarownika jest (lekko licząc) 2x większe niż siostry oddziałowej