Niech se będzie nawet po 2 godz. dziennie. Tylko nie w szkole i nie za państwowe. W czym Twoja wiara, jest lepsza od innych? Z tego co widzę, np. Jechowi utrzymują się wyłącznie ze swoich składek.
Nie chce mi się szukać, ale pamiętam słowa jakiegoś biskupa, czy kogoś tam, kiedy religia wchodziła do szkół, który mówił, że absolutnie nie będzie to finansowane z budżetu państwa