Tekst - jak zwykle - bardzo dobry. Oczywiście, potrzebne jest 12 głosów. Ale do czego? Do odwołania prezydenta Unii. Jednak od ręki możliwe 10 wystarcza, by sparaliżować pracę całej Unii. Nie przeszłaby żadna uchwała. Ani budżetowa, ani absolutoryjna, ani jakakolwiek. Jak długo prezydent Unii byłby w stanie tak funkcjonować?