Po obejrzeniu (ciężko było) reportażu z posiedzenia RN, nurtuje mnie pytanie: czy wolno bezterminowo (czyli do następnych wyborów) zwieszać w funkcjach członka RN? Nawet w sejmie, po wyrzuceniu/zawieszeniu ich z danego ugrupowania/partii zostaje ON, nadal posłem, gdyż został wybrany przez wyborców. Przecież to nie RN w osobie przewodniczącego wybierała sobie członków tejże Rady tylko my, członkowie SM Chemik. Wydaje mi się, że tylko my możemy odwołać naszego radnego. Wiem, że teraz będą głosy, iż został zawieszony, nie odwołany. I co z tego, skoro moi radni nie mają mocy decyzyjnej. Może ktoś podać paragraf na takie decyzje?
I jeszcze pytania: co w takim razie będzie, gdy te osoby zostaną ponownie wybrane(?) oraz dlaczego - jak pamiętam - tak były forsowane (wszystkie, łącznie z nim samym) na każdym/każdych zebraniach, łącznie z Walnymi, skoro teraz są Bee! Dobrze ktoś napisał, że jak pracuje w elektrowni to także jest na czarnej liście? Tak samo w ZWIK-u? Gdzie jest napisane, ze trzeba pracować w np. lodziarni by móc być członkiem RN SM Chemik? A "nasi" mecenasi opłacani przez SM, więc nas, członków spółdzielni także się nie popisali nie reagując na decyzje przewodniczącego - jest wina, jest kara! tu NIE DOPATRZYŁEM SIĘ WINY, więc Pani i Panowie mecenasi odpowiedzcie - dlaczego jest KARA?! Siedzieliście w tym gronie i brak reakcji. Wojtku, a może trzeba jeszcze kilku zatrudnić? Jak nas stać...