Radziłbym wszystkim orędownikom podzielników przenieść się na jeden sezon grzewczy do mieszkania szczytowego w bloku gdzie wszyscy pozostali mieszkańcy nie korzystają z ogrzewania, szybko im się odechce podzielników jak będą musieli zapłacić 5000zł lub więcej za ogrzanie mieszkania.
Znam ten ból (mam to każdej zimy-praktycznie od zawsze) jednak, o takiej sytuacji można rozmawiać tylko z takimi, jak ja czy Ty. Empatia nie jest cechą wrodzoną, a mówienie (ogólnie), że ktoś mi współczuje jest banałem. Nie chcę współczucia, że tak mi się trafiło mieszkanie - w takim miejscu. Wolałbym formę
współodczuwania, (lub ciepło w mieszkaniu za rozsądne pieniądze), ale do tego trzeba mieć empatię...
Tak na marginesie, to jest wiele innych ważnych spraw w naszej SM - nie mniej kontrowersyjnych, jak powyższa. Dlatego (chociaż CO mnie bezpośrednio dotyczy) rozejrzyjmy się wokół siebie i mówmy, o wszystkim, co nas nurtuje. Może brzmieć mniej medialnie, ale nie mniej wkurzających.
PS. Jestem za rozliczeniem z m2.