A my wszyscy mieszkańcy Sm "chemik" jesteśmy złodziejami najpierw ogrzewania, a teraz wody. Najgorzej jak złodziej szuka złodzieja.
Dokładnie. Jak pokazały ostatnie zebrania w Chemiku to specjalistką w obrażaniu i nazywaniu nas złodziejami jest Pani Prezes. Nie ma to jak mierzyć wszystkich swoją miarą. Najlepiej by było jak by w końcu przedstawiła swoją drogę zawodową zanim trafiła do Spółdzielni. Rozjaśniło by się wtedy nam wszystkim dlaczego wg niej każdy to złodziej.
Podejrzewam, że ta praca nie jest szczytem marzeń (pracodawca)
I tu Cię zaskoczę. Jest to jedyne miejsce pracy w naszej okolicy, w którym młodzi pracownicy dostają w prezencie od Zarządu mieszkanka. najpierw na warunkach tzw. lokatorskich. Jak wygląda później sprawa tych mieszkań nie wiem. Nie wiem czy stają się własnościowe czy nie.
Tak więc jakiej miny by nie miały pracujące tam damy to wiesz... muszą odrobić.
Taka mała sekta i właśnie to oni są złodziejami.
Dlaczego nas okradają ? Bo im na to pozwalamy. I to już jest wałkowane do bólu. Ludzie nie chodzą na zebrania. Narzekają a nie pójdą się wypowiedzieć, zagłosować... Normalnie ciemnogród jakiś. Zwykłe zacofanie, wycofanie, myślenie, że ktoś załatwi coś za nich. Kompletnie nic nie rozumieją albo nie chcą. Może czas w końcu ruszyć cztery litery z kanapy i zrobić coś dla siebie i innych przy okazji. Społeczeństwo 50+, które dostało mieszkanka z zakładów, starsi w większości będący na emeryturkach zakładowych czyli niemałych. Cóż im brakuje. Póki starcza to płacą. Co zaś mamy powiedzieć my młodzi, którzy żyjemy na kredycie na mieszkanie i to na całe życie. Nikt nam niczego nie dał a odbiera sie nam za to swobodę mieszkania w lokalu , za który płacić będziemy całe życie . Nie nie przychodzą Ci nie zadowoleni a frekwencją biją nas na głowę sami zadowolenia z mieszkania w zasobach jakże fantastycznej Spółdzielni.
W tym tempie kombinowania aby z nas zedrzeć kasę, obawiam się, że jak spłacimy z mężem hipotekę to i tak nie będzie stać nas nas na czynsz.