Nie spodziewałem się, że nie zajrzałeś do ustawy o spółdzielniach mieszkaniowych.
Zgadza się. Mój błąd. Zaufałem statutowi, który tę procedurę opisuje lecz pomija milczeniem ten drobny szczegół. Wg mnie jest to poważna wada statutu, który jak widać też wymaga istotnych poprawek. Pominięcie tego szczegółu w statucie powinno być zastąpione zastrzeżeniem odpowiedniego art. z ustawy. Inaczej jest to przejaw manipulacji przepisami, ponieważ wiadomo, że dla przeciętnego spółdzielcy podstawą aktywności są regulacje statutowe. Niestety! Zapomniałem, że ten statut redagowała przecież ta sama ekipa, która już dawno powinna pójść w odstawkę.
Pozostaje też jeszcze pytanie: dlaczego zarząd przyjął moje wnioski i projekty uchwał, skoro wykazywały one braki formalne??? Odpowiedź na te pytanie jest równie ciekawa, ponieważ prawnik, u którego zasięgnąłem konsultacji w tej sprawie stwierdził jednoznacznie: wnioski nie spełniające warunków formalnych nie powinny być przyjmowane a przyjmować je powinna osoba wyposażona w odpowiednią wiedzę, aby to zauważyć!!!
Jednym słowem, zła wola ludzi ludzi piastujących władzę w naszej spółdzielni wylewa się hektolitrami na każdym kroku!!!
Do sprawdzenia macie, ile głosów potrzebujecie (w statucie mogą być niespodzianki).
Statut reguluje tę wielkość tak samo jak ustawa, czyli poparcie żądania przez min. 1/10 członków.
Post Merge: Maja 22, 2015, 11:56:49
Nie jestem pewien, czy na tym samym zebraniu można powołać nowy zarząd, czy dopiero na następnym zwołanym przez radę nadzorczą ("niezwłocznie").
Z ustawy wynika, że po nie udzieleniu absolutorium członkom zarządu, walne zgromadzenie ma prawo odwołać członków zarządu jeszcze na tym samym zebraniu. Nie znalazłem jednak przepisu dającego prawo walnemu do wyboru nowego zarządu. Sposób powoływania zarządu reguluje statut i ustawa odsyła właśnie do tych regulacji. Czyli walne ma prawo odwołać, ale powołanie nowego to zadanie Rady Nadzorczej. Gdyby w statucie przypisano walnemu prawo powoływania zarządu, wtedy wyboru mogłoby dokonać walne. Czyli trzeba by wpierw dokonać zmiany w statucie. Ale jeszcze skonsultuję to z prawnikiem.