Powinno być z ryczałtu a grzejesz ile chcesz i masz zwrot jak w Odrze ,zawsze miałem zwrot w tamtym roku 200 ,wcześniej 600 a w tym roku prawie nie grzane 13 zł.
Chcę jeść ile chcę, mają mi za to oddać pieniądze i nie chcę tyć - naprawdę ?
Problem polegał na tym, że Ty może i dostałeś 600zł zwrotu (wyliczonego z kapelusza), a Twój sąsiad musiał zapłacić 6000zł. Co by było, gdyby padło na Ciebie z tymi 6000zł ?
Też dostawałem po 500-700zł zwrotu, a teraz 60zł, życie
Plus jest taki, że wtedy bałem się ogrzać mieszkanie, bo chyba lepiej było wyciągnąć piecyk na prąd i wyszło by to taniej, a teraz grzeję i nie boję się, że będę musiał płacić te wspomniane 6000zł.
Są bloki, które w SM nie są jeszcze idealne, albo znajdzie się kilku złodziei, którzy kombinują jak tu oszukać sąsiada, ale moim skromnym zdaniem, to lepsze rozwiązanie niż poprzedni sposób. Mam nadzieję, że dożyjemy czasów gdzie każde rozliczenie będzie w 100% sprawiedliwe, by nikt nikomu nie mógł zarzucić 'dorabiania się' na lokatorach.