Na ogłoszeniach wywieszanych na klatkach schodowych dot. zebrań członków osiedli spółdzielczych przedstawiany był porządek obrad. Porządek obrad zawierał pkty. dot. zgłaszania, prezentacji i wyboru kandydatów na członków RN.
Dziś na mojej klatce wywieszone zostało zawiadomienie o zbliżającym się terminie walnego zebrania. Zawiadomienie również zawiera porządek obrad a w nim sprawa o dziwo dot. głosowania na członków uzupełniającej RN.
Pytanie brzmi:
Zarząd nadal myśli, że jesteśmy jacyś ułomni?, że nie potrafimy czytać? czy oni nie rozumieją, że są mocno niechciani?
Cóż. Mam nadzieje, że prawo ma odpowiednie paragrafy na takie ciągłe oszukiwanie, rozmijanie się z prawdą, celowe oczywiście.
Zawsze jednak można nie przyjąć takiego porządku obrad.
Manipulacji nie ma końca od pierwszego zebranie chemik C, na którym dostali porządne lańsko. Moje pytanie powyżej , czy nie rozumieją, że są mocno niechciani jest jednak zbędne. Właśnie na tym zebrani to zrozumieli stąd te kombinacje.
Na zebraniu Chemika D Pan Szostak mocno się motał odpowiadając na zadane mu z sali pytanie odnośnie finansowania zakłamanego Głosu Spółdzielni. Pomocy w odpowiedzi musiał mu w tej sprawie udzielić jego radca-doradca
W konsekwencji okazało się, że RN wraz z Zarządem z racji tego, że nas reprezentują, to mogą w naszym imieniu zawierać ustne umowy. Wg Pana Szostaka nie wszystkie decyzję równają się podjęciu uchwały. Hmmm dziwi mnie to. Trzeba to sprawdzić w statucie.
Może Marian coś nam powiesz na ten temat?