Na zebraniu byłem i słyszałem.
Troszkę było zamieszania z głosowaniem na kandydatów do rady nadzorczej,bo
nie poinformowano wyborców o podstawowej zasadzie, tzn. że można oddać głos
na każdego z kandydatów. Zebrani mieli problem ile razy tę "kartkę" pokazać.
Skończyło się to tym że, powtórzono głosowanie, co było zgodne z prawem, o czym
poinformowali zgromadzonych, radcy prawni.
Na sali byli także policjanci i jeden pan ze straży miejskiej. Oczywiście padły
pytania nie tyle co do porządku publicznego a co do parkowania aut na "byłym"
trawniku przy budynku nr 5 a także z problemem ruchu przy wieżowcach i budynku
nr 7. Jeden z zebranych, słusznie stwierdził że było zbyt dużo policjantów (aż 3 osoby).
a powinien być dzielnicowy. W/g miał miał rację bo, byli to "mundurowi" zbyt młodzi żeby
podjąć dyskusję z ludźmi z Wróblewskiego.
Odnośnie parkowania aut na Wróblewskiego, ciekawe co z tego wyniknie?
Jeden z mieszkańców zadał pytanie do "mundurowych", kiedy zrobią porządek z autami,
które parkują na terenie "trawnika" pod bynkiem nr 5.
P. Szostak (na poprzednich zebraniach) obiecał wybydowanie w ty miejscu parkigu,
a w co mieszkańcy uwierzyli w/g wypowiedzi prezesa. Niesty, na zebraniu okazało
się że... nic z tego nie będzie.
OK, przyjmuję do wiadomości. Tyle tylko że tu jest hotel, goście weselni, komunijni,
wszelakich imprez, parkują gdzie się da, na parkingach osiedlowych, czyli naszych.
A co mieszkańcyh Wróbleskiego na to?