Cześć wszystkim zainteresowanym! Zamiast mielić tu językiem na forum i działać każdy z osobna, może wyznaczymy jakąś ekipę, która przygotuje ankietę społeczną z wnioskami? Można zrobić 2-3 ankiety, jeśli problemów jest więcej. Jeśli jako mieszkańcy chcemy cokolwiek zdziałać, należy działać wspólnie. Jeśli każdy indywidualnie będzie odwiedzał pokój nr 12, to co najwyżej sprawimy, że pan, który tam pracuje będzie miał dużo do opowiadania na indywidualne zażalenia, a nie zmieni się raczej nic. Natomiast wniosek podpisany przez powiedzmy 1000 osób to już jest coś... Czy mamy wyznaczonych jakichś przedstawicieli jako mieszkańcy? Może, skoro zostali wybrani (zgłosili się?), zgodziliby się pochodzić po mieszkaniach pozbierać nieco podpisów? Bo zdaje się, że problem ogrzewania wraca co roku i raczej będzie, jeśli po raz kolejny nic nie zostanie zrobione w tej sprawie.
P.S. Wiedzieliście, że koszt jednostki grzewczej podawany jest dopiero po sezonie grzewczym? Czyli jak idziemy do sklepu i chcemy kupić np. mleko to cena podana jest od razu. A w przypadku CO2, zgadzamy się na dostarczanie ciepła i podanie nam ceny dopiero po sezonie...