Pokazałeś jednak W.D., jakim jesteś człowiekiem.
I owszem. Dobrze poukładanym i zaradnym!!! Dlatego nie oczekuję i nie domagam się, aby inni musieli finansować moją próżność.
Nie będę się licytował z Panem, malutki człowieczku!
Jeżeli to jest przykład Twojej wiedzy o gospodarce cieplnej, to gratuluję!!!
...gdyby umiał Pan czytać ze zrozumieniem to,
Pozostaje mi tylko odpowiedzieć: i wzajemnie…
Ad „Dapol” i „Power”
Co do Waszych pozostałych wypowiedzi to nie będę się odnosił, ponieważ byłaby to zwykła strata czasu, na co mnie nie stać. Swoją opinię już wypowiedziałem. Byłem, jestem i zawsze będę przeciwko ryczałtom (niezależnie od tego ile będę miał ścian zewnętrznych itp., itd.!!!), ponieważ wg mnie ryczałty są najprostszą formą pasożytowania na mądrości i zaradności innych! I na razie nie dostrzegam najmniejszych podstaw do zmiany tego przekonania!
A tak a propos: mówiąc o samochodach, metaforycznie miałem na myśli jednakowo usytuowane mieszkania, dokładniej, szczytowe lub środkowe. W takich sytuacjach tez występują duże różnice w zużyciu ciepła i związane z tym niedopłaty lub nadpłaty.
Aaa… i jeszcze jedno ku uciesze niektórych! 30 lat temu gdy wprowadziłem się do swojego mieszkania, to na sprej części ściany jednego z pokoi miałem grzyba. Dziedzictwo po poprzedniku. Zlikwidowałem go bardzo szybko i jak do tej pory nie pojawił się ponownie. A minęło od tego wydarzenia już ponad ćwierć wieku!
No ale ja jestem maluczkim, głupim oraz pozbawionym wrażliwości człowieczkiem i pewnie dlatego wiele rzeczy mi się udaje.
Jeszcze tylko jedno:
Ps. Nie przeszedłem z rzeczownika Pan na TY w moich wypowiedziach - Wojciechu Dudek - by nie zniżyć się do pewnego poziomu. I mógłbym tu powtórzyć cytat, o poziomach za klasykiem, ale się - na razie - wstrzymam.
Wobec tego ja zrobię to za Ciebie...
Cytat z PWN-u: „Pisanie wielkimi literami Ty, Ciebie, Tobie itd. świadczy o szacunku do odbiorcy. W dzisiejszych czasach obserwujemy upraszczanie się form grzecznościowych, toteż nie dziwi mnie, że w mailach stosuje Pan tradycyjną etykietę, a na forach internetowych – uproszczoną. Zresztą wpisy na forach są często tak napastliwe, że użycie w nich tradycyjnych form etykietalnych byłoby zabawnym zgrzytem.
— Mirosław Bańko, Uniwersytet Warszawski”
Jak widzisz są ludzie, którzy pisząc „
Ty”, potrafią okazać szacunek innym, ale są i tacy, którzy pisząc nawet „
Pan”, o szacunku mają blade pojęcie.