A ja typowo. I trochę ponarzekam, i poproszę Pana Ufniarza o interwencję.
Na Stołczynie jest przystanek o nazwie
"Celulozowa" i niestety lokalizacja w obie strony jest koszmarna. Autobus stojący na przystanku bez względu w którą stronę jedzie ma za sobą pasy. Efekt tego jest taki, że co jakiś czas bezpośrednio zza autobusu ni stąd ni zowąd pod koła aut jadących w przeciwną stronę wychodzą pasażerowie, którzy pasami chcą się przedostać na drugą stronę jezdni.
Nie ma znaczenia jak wolno się jedzie, i tak przeważnie kończy się hamowaniem i przestraszonym pieszym. Sam ostatnio, mimo, że nie jechałem szybko, przestraszyłem małą dziewczynkę, która wyszła zza autobusu i nagle zobaczyła moje toczące się auto. Za każdym razem gdy tamtędy jadę i widzę autobus na przystanku zastanawiam się czy nie lepiej będzie stanąć i poczekać aż pojedzie.
Nie wiem czy to zależy od Pana Ufniarza, czy jakaś dyrekcja dróg musi wyrazić zgodę, ale czy możliwa jest przesunięcie przystanków, choć o kilka-kilkanaście metrów od pasów? Nie znam statystyk zdarzeń na tych pasach ale jestem przekonany, że bezpiecznie tam nie jest i jeżeli jeszcze nie doszło do potrącenia pieszego to prędzej czy później do tego dojdzie.