Pamiętam, że jako mlody chłopak bralem udział w rozwiązywaniu podobnego problemu z nazwa mojej ulicy.
Miaszkałem na Bieruta, co z poczatkiem lat 90-tych było stanowczo passe.
Padła propozycja zmiany nazwy ulicy na "Księdza Jerzego Popiełuszki". A, że mieszkańcy na ulicy niekoniecznie byli szczęśliwi na te propozycję, powstała kontrpropozycja "Bohaterów Westerplatte". Potem była akcja zbierania podpisów i ostatecznie większość mieszkańców opowiedziała się za druga nazwą. Rada Miejska nie miała w tym momencie większego wyboru i uchwaliła dzisiejeszą nazwę.
Nie orientuję się dokładnie ale zdaje się propozycja nazwy ronda przy Wyszyńskiego zgłoszona została przez parafię(lub parafian) św. Kazimierza.
Uważam, że jeżeli komuś ta nazwa nie odpowiada i wolałby inna, to nic nie stoi na przeszkodzie, żeby zgłosić wniosek z inna propozycją.
Mnie propozcyja nadania rondu imienia abp Majdańskiego szczególnie nie przeszkadza ale biorę pod uwagę opinię jednego z mieszkańców tamtej okolicy, który dziś na FB napisał: "Rondu koło mnie chcą nadać nazwę „rondo Księdza Arcybiskupa Kazimierza Jana Majdańskiego”. Biorąc pod uwagę jego średnicę, może zabraknąć miejsca na tablicę z tą nazwą"