Polickie drogi.

[Prawdopodobnie]

Powiem tak. Cała rurowa (zwłaszcza ta przy działkach) to normalnie koszmar. Był śnieg to można było na niego zgonić jazdę po wertepach. Śniegu nie ma i normalnie szok. Człowiek jadąc i wracając z pracy może drgawek dostać. Dziura na dziurze, wertepy gorsze jak kocie łby.
Mam nadzieję, że ktoś się za to weźmie po remoncie drogi w Starych Policach.
Most przy Zakładach też był niedawno remontowany i dziś można było zobaczyć ich pięknie wykonaną pracę a nawet poczuć.

[Ważniak]

Mam nadzieję, że ktoś się za to weźmie po remoncie drogi w Starych Policach.

Te dwie drogi nie mają ze sobą nic wspólnego, ul. Kościuszki jak cała 114 to droga wojewódzka.

[Prawdopodobnie]

Mają tyle wspólnego, że obiema mogę dojechać do pracy.Wolę jechać tą lepszą by nie niszczyć auta.

[grzegorz.ufniarz]

Wertepy i dziury są wszędzie, na prawie wszystkich drogach. To normalne po sniegu, kiedy woda wpływa w szczeliny asfaltu, potem zamarza i rozsadza asfalt. Wczoraj widziałem, że TransNet już działa i zalepia dziry(na ul. Siedleckiej), więc pewnie za chwile dojadą i do Rurowej.

[TrzebieżCITY]

Wczoraj widziałem, że TransNet już działa i zalepia

Szanowny Grzegorzu, czy to nie jest według Ciebie marnotrawstwo? Nawet mało ogarnięty człowiek wie, że takie prowizorki są na chwile. Czy w planach jest jakiś konkretny remont nawierzchni w tym kierunku? Ja bardzo bym chciał, aby nareszcie wzięto się za Wojska Polskiego i sam dół przy wylocie na Mścięcino. Rajd Dakar normalnie.

[dmb]

Łatanie dziur.


ttp://www.smog.pl/wideo/58509/walcowanie_asfaltu_polska/

[grzegorz.ufniarz]

To nie marnotrastwo tylko konieczność. Dziur jest bardzo duzo i trzeba je choć tymczasowo załatac, bo inaczej porozwalamy sobie samochody.
Takie prawdziwe i bardziej trwałe naprawianie dziur nastapi dopiero wiosną, po ustapieniu mrozów. W takich warunkach naprawy sa skuteczniejsze.

Przypominam, że w tym roku ma byc kilka kompleksowych remontów dróg: Roweckiego, nowopol, widukt Piotra i Pawła, Lesna, Kwiatkowskiego.

TrzebieżCITY - Wojska Polskiego to droga powiatowa i to starosta ma ją wyremontowac. Z tego co mi wiadomo, to powiat planuje remont części Piłsudskiego, od Dębowej do Przybora. Oczywiście jesli im wystarczy kasy.

Doktorze - w Japonii i USA nie byłem i nie znam ich technologii budowy i remontów dróg. W Europie Zachodniej tez nie miałem specjalnie okazji przyglądać sie tym sprawom. Przypominam jednak, że mowa o regionach, gdzie jest trochę więcej bogactwa, niz biedy. U nas, niestety, więcej biedy niz bogactwa. Właśnie słucham, ze nam UE zamroziła 4 mld Euro na drogi za nieprawidlowosci.

[stokrotka84]

Przydało by się aby ktoś zajrzał na ul. Przyjaźni  koło sklepu moto)i ul. Robotniczą. Droga do Szczecina tuż przed zjazdem do Tanowa też bardzo urozmaicona w dziury... choć jej remont był kilka lat temu....

[TrzebieżCITY]

Mam pytanie odnośnie tragicznego stanu nawierzchni na Piotra i Pawła w rejonie firm Stalkon i Sinkos. Czy jest szansa na wyremontowanie tych dróg? To jest dopiero tragedia i jazda slalomem gigantem. Pozdrawiam

[draculka]

To jest dopiero tragedia i jazda slalomem gigantem. Pozdrawiam

Szczególnie po opadach, gdy wszystkie dziury są równo pod wodą :/

Przypominam, że w tym roku ma byc kilka kompleksowych remontów dróg: Roweckiego, nowopol, widukt Piotra i Pawła, Lesna, Kwiatkowskiego.

Czy wiadomo coś na temat remontu wiaduktu? Będzie zamknięty? Proponowane drogi objazdu?

[piotr0822]

Na wiosnę zapewne te trwałe naprawianie dziur odbędzie się metodą sypania tego żwiru, co potem przez miesiąc leży na ulicy. Że taka metoda jest dozwolona, przecież to bardzo niebezpieczne gdy taki kawałek lecący  z pod koła trafia w oko, nie mówiąc już o uszkodzeniach lakieru i szyb. Ze nikt jeszcze się za to nie zabrał i nie zrobił z tym porządku.

[grzegorz.ufniarz]

Na wtorkowej sesji burmistrz informował ,że jest potwierdzenie dofinansowania z RPO dla remontu wiaduktu. Teraz tylko przetarg i realizacja. Nie ma jeszcze koncepcji organizacji ruchu ale sądzę, że na 99% wiadukt, na czas remontu będzie zamknięty.

Piotra i Pawła to zdaje się droga gminna ale jakoś nigdy mi się nie obił o uszy jakis przyszłościowy plan jej remontu. Sprawdzę.

piotr0822
Ten temat koresponduje trochę z tym, o czym rozmawialiśmy z Dr.Kafarem. Technologie napraw i budowy dróg w kontekście zasobności portfela. Zazdroszczę metod amerykanom. Dla kierowcy to wymarzona sytuacja. Ale ich stać na to, nas niestety nie.
Sypanie żwirkiem to technologia dla biednych. Dzieki temu, w ramach skąpych środkow, mozna załatac więcej dziur, niż innymi, droższymi metodami. Nie oceniam czy to dobrze, czy źle. Po prostu opisuję naszą rzeczywistość.

[Król podziemia]

Sypanie żwirkiem to technologia dla biednych. Dzieki temu, w ramach skąpych środkow, mozna załatac więcej dziur, niż innymi, droższymi metodami. Nie oceniam czy to dobrze, czy źle. Po prostu opisuję naszą rzeczywistość.

W tej ( drogowej) materii od lat tkwimy w mylnym przeświadczeniu- zarówno Ci w centrali jak i samorządach kierując się zasadą gorzej,taniej ale więcej.Mamy odpowiedź dlaczego jest taka zapaść w jakości budowanych dróg.Takie myślenie i krótkowzroczność generują olbrzymie koszty.Przykład partactwo w przebudowie ul.Piłsudskiego.Nie potrafimy zrobić mniej ale w dobrej jakości.Popatrzmy na inne państwa"cywilizowane" a nawet te ciut mniej-jak tam wyglądają drogi.Oczywiście problem jest bardziej złożony i my tu na forum nie jesteśmy w stanie tego dokładnie omówić.Dopóki nie zmieni się myślenie,będziemy "tkwić" w urzędniczym przyzwoleniu na fuszerki i marnotrawienie publicznych środków.

[m8z]

Ja osobiście wolałbym żeby w ogóle żwirku nie sypali i jeździć tak jak jest.

Na piaskowej jeszcze przed remontem jak posypali tym żwirem to jeździło się gorzej niż przed.
O ile dobrze pamietam to sypali ten żwir na wyszyńskiego, a zaraz potem robili remont.
Tak biedni chyba nie robią?

Dla mnie lepiej by było zrobić mniej, ale porządnie.
Oszczędny traci dwa razy.

[piotr0822]

Ten temat koresponduje trochę z tym, o czym rozmawialiśmy z Dr.Kafarem. Technologie napraw i budowy dróg w kontekście zasobności portfela. Zazdroszczę metod amerykanom. Dla kierowcy to wymarzona sytuacja. Ale ich stać na to, nas niestety nie.
 Sypanie żwirkiem to technologia dla biednych. Dzieki temu, w ramach skąpych środkow, mozna załatac więcej dziur, niż innymi, droższymi metodami. Nie oceniam czy to dobrze, czy źle. Po prostu opisuję naszą rzeczywistość.

to moge zrozumieć tylko czemu to się odbywa kosztem zdrowia ludzi to już tego nie zrozumiem.