Ja to w ogóle nie wiem w czym leży problem, nad którym tu tak dyskutujecie. WOŚP to akcja jakich wiele i nie jest pochodną ustawowego obowiązku. Chcę, to dam! Nie chcę, to nie dam! Podoba mi się, to biegnę tam i w niej uczestniczę, tracąc swój prywatny czas! Nie podoba się, to siedzę w domu i nawet nie oglądam jej w telewizji! Nie widzę tu najmniejszych podstaw do licytowania się kto ma rację, bo każdy ją ma, wraz z prawem do wyrażania swobodnej i własnej opinii. Nie można zabraniać komuś tego, czego nie chcemy, aby nam zabraniano. Jak w każdej akcji, tak i w WOŚP są elementy zasługujące na pochwałę ale też i takie, które zasługują na krytykę. Mnie też nie podobają się pewne jej elementy, jak chociażby te, że prawdopodobnie coraz częściej w przeprowadzanie tych akcji angażuje się środki budżetowe. A to już jest nie fair, ponieważ tym samym zmusza się do uczestnictwa w niej podatników, pozbawiając ich prawa swobodnego wyboru. Tym samym akcja po części traci charakter tylko spontanicznej, dobrowolnej i charytatywnej. Nie oznacza to jednak, że jestem przeciwny temu, by je przeprowadzano.
Przy okazji mam pytanie: czy i ile gminnych środków budżetowych poszło na przeprowadzenie WOŚP w gminie Police? Czy ktoś może wie?