Czy chcesz decydować, ile pieniędzy wydawać na władzę, ilu polityków ma nas reprezentować w parlamencie?
- Na pewno tak.
Czy chcesz, aby w naszej Ojczyźnie było tylko tyle urzędów, instytucji, sejmików, miejsc w parlamencie, ile naprawdę potrzeba, a nie tyle, ile tworzą politycy, by mieć dobrze płatne miejsca pracy?
- Na pewno tak.
Czy chcesz mieć rzeczywisty wpływ na to, kto będzie rządził Polską w Twoim imieniu? Czy chcesz, aby w Sejmie zasiadali przywódcy z prawdziwego zdarzenia, a nie cwaniacy ukryci za partyjnymi szyldami?
- Na pewno tak.
Czy chcesz, aby prawo w Polsce traktowało ludzi władzy tak samo jak zwykłych obywateli? Czy chcesz, aby zrozumieli oni, że polityka jest służbą obywatelom a nie panowaniem na poddanymi? Aby władza nie dawała gwarancji bezkarności, lecz stawiała wyższe wymagania sprawującym ważne stanowiska?
- Na pewno tak.
Rozumny patriotyzm wyklucza inną odpowiedź niż „Cztery razy tak”. Ale czy nasze oczekiwania zawarte w tych odpowiedziach są możliwe do osiągnięcia? Wierzę, że tak i pragnę, abyście i Wy w to uwierzyli.
Wasza wiara w sens wspólnego działania to klucz do wygranej.
Jest to inwokacja do pewnego dzieła, pewnego autora, która była także przyczyną mojego olbrzymiego zaangażowania w jak najszybsze osiągnięcie tych sensownych zamierzeń. Niestety! Nieco później okazało się, że zapach zwycięstwa odebrał poczucie sensu autorowi (autorom) tej inwokacji, a tym, którzy dalej ośmielali się być jej wierni, pozostał tak jak mi – glejt o relegowaniu, wydany i podpisany przez samego autora.
Jak myślicie – o jakim dziele i czyjego autorstwa jest tu mowa?