Fotomanik, pierniczysz pan bez sensu i tyle. Właśnie takim myśleniem wykazała się kierownik OPS. Z góry założyła i przyzwoliła na segregację dzieci w szkole co jasno powiedziała w wywiadzie i już za to powinna stracić posadę. Po drugie skoro wiadomo jak drażliwa jest ta sprawa to trzeba było porządniej przygotować przetarg i tyle, a nie zrobić coś na odpieprz się i wszyscy "morda w kubeł" bo zabierzemy dofinansowanie. Kolejna sprawa to narzucanie swoich warunków innym instytucjom a nie dogadywanie się z nimi. To pani kierownik OPS powinna się przejść w maju po szkołach porozmawiać z dyrektorami że jest tak i tak i spróbować znaleźć wyjście z sytuacji. A tak zachowała się jak bożyszcze narzucając wszystkim swoje widzimisię, bez prawa do dyskusji i z rozbrajającą szczerością twierdzi że ludzie śmieli się zbulwersować za wcześnie.
To co było, było dobre i nie należało tego zmieniać Skoro nie odpowiada OPS cena obiadu trzeba było dogadać się z dotychczasowymi dostawcami.
W samym wywiadzie główny problem segregacji dzieci, spowodowanej przez panią kierownik, został zamknięty w dwóch pytaniach z których wynika tylko to, że pani kierownik nie mogła się doczekać kiedy problem segregacji wybuchnie a to nastąpiło ciut za wcześnie. Bo jeszcze była na urlopie i zbierała siły na odpieranie ataków.
Dzisiaj w SP 3 serwowano niedogotowane ziemniaki a reszta ja w artykule. Ponadto laska wydająca posiłki nie ogarnia tematu w ogóle dzieci mające w tym czasie lekcje i mające na zjedzenie dwudaniowego obiadu 10 minutową przerwę musiały stać i czekać bo paniusia zalewała trojaki, po za tym gdyby te zlewki miały wymaganą temperaturę dzieciaki nie miałyby najmniejszej szansy na spożycie posiłku. Już dzisiaj zmuszone były pozostawić nie dokończone bo brakło czasu.
Reasumując tak jak zawarto w liście protestacyjnym (podpisanym przez 200 osób) który dotrze do Rady Miasta i Burmistrza: należy natychmiast powrócić do poprzedniego systemu wydawania posiłków a jak to zrobić niech się martwi Ta co to spieprzyła czyli pani kierownik OPS.