Przynajmniej mial jaja przyznać się, nie to co Smuda, który do dzisiaj udaje, że nie wiedział jak Piszczek robił zrzutę na remis z Cracovią dający im puchary. Kasę za awans chapnął, i ani myśli oddać, mimo, że mecz był ewidentnie kupiony. Są równi i równiejsi, a pieniądze z KGHM, czyli z budżetówki.