Pomóżmy Sandrze Korsak

[Kuba]

Mam na imię Sandra, mam 22 lata. Od 11 lat choruję na ataksję móżdżkową.

Pomimo trudności z poruszaniem nie poddaję się, studiując filologię śródziemnomorską na US, studiuję dziennie i to sprawia mi wielką trudność, ponieważ niemal każde zajęcia odbywają się w innym budynku, ja natomiast nie jestem w stanie samodzielnie pokonać nawet najkrótszego odcinka, muszę więc liczyć na pomoc innych.

W związku z tym moim największym marzeniem jest samodzielne wyjście na spacer czy na dyskotekę.

Jedyną szansą dla mnie na normalne funkcjonowanie jest bardzo kosztowny przeszczep komórek macierzystych wykonywany w Chinach.

Koszt takiego leczenia to $26,300USD, suma ta znacznie przewyższa zdolności finansowe mojej rodziny.
Proszę więc bardzo o pomoc. Wierzę, że okazane w tej chwili dobre serce zaprocentuje w przyszłości.
Być może to Ty będziesz potrzebować kiedyś pomocy ode mnie, a wtedy ja uczynię to z przyjemnością.

“alteri vivas oportet, si vis tibi vivere”- “musisz żyć dla innych, jeśli chcesz żyć z pożytkiem dla siebie”.

Kiedy już będę w stanie samodzielnie egzystować chciałabym bardzo studiować kosmetologię, bardzo interesują mnie tematy urodowe, chciałabym dzięki swojej pracy sprawiać innym przyjemność i  wywoływać uśmiech. Jednak aby móc wykonywać pracę wizażystki potrzebne mi są sprawne kończyny, zarówno dolne jak i górne. W tym może pomóc jedynie przeszczep komórek macierzystych, ponieważ pomimo wielu wyczerpujących godzin spędzonych na sali rehabilitacyjnej nigdy nie osiągnę takich efektów aby w jednym  momencie wstać, ubrać się i wyjść bez niczyjej pomocy.

Proszę, pomóż mi spełnić marzenie!!

Więcej informacji na http://sandrakorsak.wordpress.com/

Źródło: http://www.police.pl/pcms.aspx?cid=1474

Z tego co wiem, obecnie uzbierane jest 25 tys. zł - więc jeszcze sporo brakuje. Może ktoś tu na forum zdoła się dołożyć do tej akcji.

Pozdrawiam

[An_na]

Nasza organizacja związkowa już pomogła. Pieniadze zostały przelane na konto fundacji. Zachęcam innych. Warto pomagac