Koniec XIX wieku był dla Niemiec ciężkim okresem, głównie z powodu szalejącej epidemii grużlicy.Przeludnienie w kamienicach i zaułkach Berlina, katastrofalne warunki higieniczne, brak opieki zdrowotnej, złe odżywianie i ciężka praca fizyczna były główną przyczyną rozprzestrzeniania się epidemii. Co trzeci przypadek choroby kończył się zgonem, a w najlepszym przypadku inwalidztwem na całe życie.
Aby zapobiec dalszemu eksodusowi władze niemieckie podjeły w 1894 roku decyzje o budowie w Beelitz, niedaleko Berlina, jednego z największych i najlepiej wyposażonego sanatorium dla osób chorych na grużlice.Umiejscowiony został na uboczu w okolicznym lesie.Pierwszy etap budowy zakończono w 1898 roku, w którym sanatorium podzielono na część męską i damską.W południowej części kompleksu utworzono również obszar leczenia chorób niezakażnych.
W drugim etapie rozbudowy w latach 1905 – 1908 sanatorium mogło pomieścić już 1200 pacjentów.Cały kompleks był niejako samowystarczalny – posiadał własną piekarnie, rzeżnika, poczte, restauracje, stajnie czy garaże.
W latach I WŚ sanatorium wykorzystywano jako szpital wojskowy dla rannych żołnierzy.Aż do 1919 roku przez mury przewineło się ponad 17000 żołnierzy, w tym sam Adolf Hitler, który został ranny w 1916 roku.Podobnie sytuacja wyglądała w latach II WŚ.Łącznie kompleks sanatorium obejmował ok. 200 h.
Po wojnie od 1945 roku do 1998 roku istniała tu Klinika Chorób Płuc i Grużlicy w Beelitz. Do czasów obecnych stoi opuszczona.
Cała historia ma swój policki wątek – a jakże.
Jakiś czas temu otrzymałem od jednego z mieszkańców Polic sztuciec z napisami:
LANDES VERSCHERUNGS –
ANSTALT BERLIN
SANATORIUM BEELITZczyli
Regionalne Biuro Ubezpieczeń w Berlinie
Sanatorium Beelitz
Owe biuro było właśnie odpowiedzialne za budowę kompleksu senatoryjnego.
W jaki sposób pamiątka z sanatorium znalazła się w Policach?
Czyżby dawny mieszkaniec Polic był tam pacjentem, a może byłym pracownikiem? Tego zapewne nie dowiemy się już nigdy...
Proszę zwrócić uwage na niesamowite zdjęcia robione w pozostałościach kompleksu – robią ogromne wrażenie.
http://wiadomosci.gazeta.pl/wiadomosci/51,114871,12140991.html?i=2http://www.opuszczone.com/galerie/de-beelitz-sanatorium/http://www.flickr.com/photos/batram/sets/72157616260574749/Pozdrawiam