Może nie tyle psioczymy co dyskutujemy co może przynieść taka decyzja. Pozytywem takiej decyzji będzie wycelowanie w młodszą część społeczeństwa "zintegrowaną z siecią". Natomiast jeśli chodzi o to Facebook nie ma nic wspólnego z bezpieczeństwem w sieci, aplikacje do niego (i interfejs FBML) może pisać każdy użytkownik, który ma tam założone konto. Wyobraź sobie kolego gdyby bank udostępnił taką możliwość - masakra. Oczywiście Bank raczej tego nie zrobi, ale nie wiemy dokładnie jak i na czym będzie polegała ta integracja. Jak daleko posunie się mBank starając się być trendy. Nawet jeśli będzie to integracja na względnie bezpiecznym poziomie otworzy to nowe okno na kolejne błędy. Ponieważ zabezpieczenia w Banku i na portalu społecznościowym to dwie różne rzeczy. Inaczej: jeśli złodziej chce wkraść się do domu i ma do wyboru forsować zaryglowane drzwi albo wejść przez otwarte okno - to zapewne wybierze to drugie. Jeśli złodziej ma pozyskać jakiekolwiek korzyści to nie będzie atakował lepiej chronionego banku, tylko wejdzie przez portal społecznościowy. Generalnie ten mój wywód jest długi i nudny bo cooker zawarł to o czym piszę w jednym zdaniu:
Im bardziej skomplikowany system, tym więcej luk do wykorzystania.
I powie Ci to każdy specjalista od zabezpieczeń czy programista. Zasada: system jest na tyle bezpieczny, na ile mocne jest jego najsłabsze ogniwo. Tutaj mBank może sobie dorobić takie właśnie słabe ogniwo.
cooker ja wiem, że to nieświeży artykuł, ale był to przykład, bo część ludzi czuje się bezpiecznie mając hasła sms i myśli, że login i hasło to uciążliwe dodatki, a tu jednak "nie taki sms bezpieczny jak go piszą";-)
